Żużel. Moment weryfikacji Roberta Lamberta. Brytyjczyk może uratować PGG ROW Rybnik
To może być sezon prawdy dla Roberta Lamberta w PGE Ekstralidze. W tym roku Brytyjczyk spalił się w najlepszej lidze świata w barwach Speed Car Motoru Lublin. W przyszłym wyniki Lamberta zadecydują o tym, jaki los spotka PGG ROW Rybnik.I to wszystko po fenomenalnym roku 2018, który Lambert zakończył na podium mistrzostw Europy TAURON SEC i z medale mistrzem mistrzostw świata juniorów. Kariera młodego Brytyjczyka nieco wyhamowała, ale czy na dobre?
Czytaj także: Ocieplenie w relacjach Mrozka z Łagutą
Lambert nie zraził się do PGE Ekstraligi i mimo nieudanej przygody z lubelskimi "Koziołkami", podpisał kontrakt z PGG ROW-em Rybnik. Część kibiców uznała jednak, że Brytyjczyk nie traktuje przyszłościowo "Rekinów", skoro podpisał ledwie roczną umowę.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają
- Ma kontrakt na jeden rok, ale z opcją przedłużenia. My jako beniaminek mamy trudne zadanie do wykonania na rynku. Najpierw musimy popatrzeć na ten sezon, który jest przed nami. Dopiero po jego zakończeniu będziemy rozmawiać o kolejnych tematach - tłumaczy Piotr Świderski, trener PGG ROW-u.
Na papierze skład rybniczan nie prezentuje się okazale, ale Świderski konsekwentnie powtarza, że jego drużyna nie będzie "chłopcami do bicia". Jeśli ma tak być, to nowy trener potrzebuje renesansu formy kilku zawodników. Chociażby Lamberta.
21-latek na pewno ma papiery na świetnego żużlowca, ale z różnych względów nie pokazał tego w Rybniku. Należy jednak pamiętać, że to właśnie na Śląsku w ostatnich latach rozkwitali Max Fricke czy Daniel Bewley. Może się okazać, że śląskie powietrze posłuży też Lambertowi.
W tej chwili Lambert przewidywany jest składzie PGG ROW-u pod numer 8/16. Z takim też startował w Lublinie, co nie działało na jego korzyść. Brak pewności, co do występu w danym biegu powodował problemy u młodego żużlowca. W szeregach "Rekinów" jego rola może jednak ulec zmianie. Nikt nie wyklucza, że ostatecznie trafi do podstawowego składu.
Czytaj także: PGG ROW otworzył warsztat dla kibiców
- Chciałbym, aby każdy zawodnik miał formę. Aby ten cel osiągnąć, trzeba regularnie startować, a nie notować po dwa wyścigi na mecz. Lambert daje nam większą możliwość taktyczną, chociażby przez zastępowanie kogoś w razie kontuzji czy słabszej dyspozycji - dodaje Świderski.
Świderski wie co mówi, bo jeszcze do niedawna sam był zawodnikiem. I jak na osobę niezwykle inteligentną, zapewne ma świadomość, że z obecnej kadry PGG ROW-u Robert Lambert i Siergiej Łogaczow to zawodnicy, których krzywa rozwoju w roku 2020 może być najbardziej imponująca.
-
arthoo Zgłoś komentarz
bardzo się wykazać. -
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarz
uczniem był znakomitym. Kolejny sezon w Rybniku może być lepszy niż w Lublinie .Zawodnik wie na czym to polega jazda w ex lidze.Rybnik może być z transferu zadowolony. -
Marek Tronowski Zgłoś komentarz
samą sytuację jak w Lublinie. Może objedzie więcej biegów, bo w Lublinie mimo wszystko był traktowany jako zamiennić Dawida Lamparta. W Rybniku może mieć więcej szans na jazdę, ale mimo wszystko nie liczyłbym na jego miejscu na jakąś diametralną zmianę. Zyczę mu jak najlepiej, a szczególnie tego zeby wystrzelił z formąi wrócil do Lublina ;) -
AndrzejWyścigówka Zgłoś komentarz
W tym sezonie miał beznadziejny sprzęt choć czy to wina tylko sprzętu, że nawet w Anglii jechał piach w porównaniu do 2018? -
Lipowy Batonik Zgłoś komentarz
W Lublinie też sukces nie zależał od jednej osoby , jednak sporą różnicę robili/robią juniorzy a w Rybniku szału z obsadą tych pozycji nie ma. -
rose.yeah.bunnyXD Zgłoś komentarz
-6 po dwoch biegach tak jak to przerabial prezz caly rok Torun, to bedzie klucz do myslenia o utrzymaniu. Myslenia poniewaz, patrzac na inne ekipy, moga na swoich torach miec wiecej argumentow. Wszystko moze zmienic pojawienie sie niezwykle waznego gracza czyli hancocka, z nim w skladzie, wszystko mozliwe -
Ja tam się nie znam Zgłoś komentarz
wyjdzie", "jak trafi", "ma coś do udowodnienia", "jak odpali". Tak patrzę sobie to poza Woryną (w którego i tak niektórzy wątpią) to wszyscy są "jeśli" lub "może". Nawet z Hancockiem, z którym tak na prawdę to nic nie wiadomo. Ale jeśli te wszystkie założenia ("jeśli" lub "może") na raz odpalą - to się w lidze będzie działo. -
yes Zgłoś komentarz
Tytuł taki, jak gdyby jeszcze przed sezonem szedł ROW na dno? -
krynston Zgłoś komentarz
Nie wiem czy powalczy. U nas niby rezerwa ale gwarantowane 3 starty i tak nie podołał. Jedyna jego szansa to zawalczyć o podstawowy skład. -
AveMotor Zgłoś komentarz
mimo takiego przyzwyczajenia do domowego toru nic nie pokazywał.Lambert ma słaby moment startowy w porównaniu do przeciwników EL,nie pamiętam czy kiedykolwiek w tym sezonie wygrał start i wyjechał po pierwszym łuku na prowadzenie ?