Żużel. Transfery. Oni mogą zmienić kluby w trakcie sezonu. Lista jest długa, nie brakuje głośnych nazwisk

WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Jarosław Hampel (w kasku czerwonym)
WP SportoweFakty / Jakub Brzózka / Na zdjęciu: Jarosław Hampel (w kasku czerwonym)

Składy drużyn w trakcie sezonu mogą się minimalnie zmienić. Kto ma szansę na przenosiny? Najgłośniejszym nazwiskiem na naszej liście jest bez wątpienia Jarosław Hampel.

[tag=856]

[/tag]Fogo Unia Leszno zbudowała bardzo mocną formację seniorską. Zostali wszyscy z poprzedniego sezonu, a do tego trzeba doliczyć jeszcze Bartosza Smektałę, który nie chce startować pod numerami 8/16. W kadrze zrobił się więc spory tłok. Niepewna jest przyszłość Jarosława Hampela i Brady'ego Kurtza. Nikt nie chce grzać ławy, dlatego mistrzowie Polski mogą zgodzić się na odejście jednego zawodnika. Na rozwój wydarzeń czeka już PGG ROW Rybnik.

Krzysztof Mrozek interesował się szczególnie Hampelem. Kibice beniaminka PGE Ekstraligi chętnie zobaczyliby 37-latka w swojej drużynie. Piotr Baron niedawno powiedział, że Fogo Unia nie zamierza się nikogo pozbywać. Inne zdanie ma natomiast Jacek Frątczak. - Matematyki nie da się oszukać. Ciężko mi wyobrazić sobie rotację w składzie i połączyć to z zadowoleniem Kurtza i Hampela. Dzielenie się startami na pewno do tego nie doprowadzi - zauważył nasz ekspert.

Zobacz takżeŻużel. Jonas Seifert-Salk przeszedł do Kolejarza by jeździć w polskiej lidze. Musi wygryźć doświadczonych rodaków

Po tych zawodników ustawi się kolejka chętnych. Lepiej jeździć w słabszym klubie niż siedzieć na ławie i nie zarabiać. Pod znakiem zapytania w Speed Car Motorze stoi jazda Grzegorza Zengoty, który stracił cały poprzedni sezon z powodu kontuzji. 31-letni żużlowiec wielokrotnie pokazywał swoje umiejętności, ale wciąż nie wiadomo, jak będzie się prezentował po długim rozbracie z motocyklem. Lublinianie w składzie mają jeszcze Dawida Lamparta. Starszy z braci podpisał kontrakt "warszawski" i z pewnością będzie kuszącą opcją dla klubów z Nice 1.LŻ.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bartosz Zmarzlik o sukcesie, drodze do złota i marzeniach, które się spełniają

W kadrze rybniczan brakuje armat, ale Piotr Świderski nie ma prawa narzekać na deficyt obcokrajowców. W przypadku powrotu na tor Grega Hancocka, niewielkie będą szanse na jazdę Troya Batchelora. Australijczyk byłby wzmocnieniem prawie każdej drużyny z niższej klasy rozgrywkowej. Klubu poszukuje Michał Szczepaniak, który pod koniec okienka związał się umową warszawską z PGG ROW-em. To nie gwarantuje mu występów. W tej samej sytuacji jest Luke Becker z forBET Włókniarza Częstochowa.

Zobacz takżeŻużel. Znamy pierwszą oficjalną datę testowego dwumeczu w sezonie 2020. GKM Grudziądz rywalem Apatora Toruń

Zespoły z 2. Ligi Żużlowej mogą rozglądać się za wzmocnieniami w Orle Łódź. Hans Andersen jeszcze niedawno był na celowniku m.in. Wilków Krosno, ale ostatecznie został w klubie z centralnej części Polski. Ciężko jednak będzie mu wywalczyć miejsce w meczowym zestawieniu. Na minę wpakował się Władimir Borodulin. Rosjanin odstaje od pozostałych łódzkich seniorów, a w kadrze jest ich łącznie aż ośmiu. Ma więc małe szanse na jazdę. Kto wie, czy wkrótce nie poprosi o zgodę na odejście. Po awansie wzmocniła się ZOOleszcz Polonia Bydgoszcz. Matic Ivacic chce powalczyć o skład, ale zadanie będzie dla niego trudne do wykonania. Klubu w najniższej lidze szuka Valentin Grobauer, który parafował nad Brdą tylko "warszawkę".

Drugoligowcy mają w kim jeszcze wybierać. Kontrakty bez aneksu finansowego podpisali: Bradley Wilson-Dean i Marcel Szymko (Zdunek Wybrzeże Gdańsk), Karol Baran (Lokomotiv Daugavpils), Denis Gizatullin (OK Bedmet Kolejarz Opole), Kevin i Patryk Fajferowie (Car Gwarant Start Gniezno) oraz Paweł Hlib (Apator Toruń). Ten ostatni chciałby jednak pokazać swoje umiejętności w Grodzie Kopernika. Kariery nie zamierza kończyć Dominik Kossakowski, do którego pomocną dłoń wyciągnął Śląsk Świętochłowice. Wybór jest duży. Kilku żużlowców z tej listy na pewno znajdzie nowe zespoły.

Komentarze (9)
avatar
Rybnik for life
1.12.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Frątczak za wcześnie wyszedł ze szpitala i dalej nie wie co się dzieje w żużlu wiec przestańcie cytować jego bajki bo to strata czasu. Hi 
avatar
browar76
30.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Frątczak w Toruniu robił krecią robotę. Jexany KOŃ TROJAŃSKI 
avatar
Yankes
30.11.2019
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Jak Fratczak mówił że Toruń nie spadnie to ???? . Ten gość wie co mówi . 
avatar
sympatyk żu-żla
30.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeżeli trener już się wypowiedział ,Na pewno były konsultacje z prezesem, zawodnikami .Temat powinien być zamknięty, 
avatar
Guti_14
30.11.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Co tam Baron, Frątczak powie, że odejdzie to odejdzie, jasne?