Boom na żużel w Ostrowie trwa w najlepsze. Tłumy na prezentacji drużyny

WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia od poniedziałku spotka się na zgrupowaniu w Ostrowie
WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / TŻ Ostrovia od poniedziałku spotka się na zgrupowaniu w Ostrowie

- Galeria Ostrovia pękała w szwach i to nie tylko dlatego, że była to niedziela handlowa. Liczba kibiców, która przyszła na prezentację naszej drużyny dobitnie pokazuje, że żużel to sport numer 1 w południowej Wielkopolsce - mówi Radosław Strzelczyk.

Zanim na scenie pojawili się żużlowcy, kibice usłyszeli młody ostrowski zespół rockowy To All Units, który wydał niedawno debiutancką płytę, a teledysk do najnowszego singla kręcił na Stadionie Miejskim w Ostrowie Wielkopolskim.

Galeria Ostrovia w niedzielę przeżyła prawdziwe oblężenie i to nie tylko z uwagi na zbliżające się święta i tłumy kupujących. W okolicach, gdzie usytuowana była scena, na której prezentowała się drużyna Arged Malesa TŻ Ostrovia zebrał się tłum kibiców, którzy bardzo żywiołowo witali poszczególnych zawodników ostrowskiej drużyny. Największą owację otrzymali Grzegorz Walasek, Nicolai Klindt i Tomasz Gapiński.

Ostrowski klub pochwalił się także prężnie działającą szkółką żużlową. Na scenie pojawiło się dwunastu adeptów, w tym trzy dziewczyny. Wszyscy trenują pod okiem trenera Mariusza Staszewskiego. TŻ Ostrovia jako jeden z niewielu klubów w Polsce może się także poszczycić czwórką własnych wychowanków. Formacja juniorska ostrowskiej drużyny będzie złożona z zawodników, którzy w przyszłym roku skończą dopiero 16 lub 17 lat.

ZOBACZ WIDEO #MagazynBezHamulców: Gorąca linia Ostafińskiego z Kryjomem. Co ma Pawlicki do Zmarzlika

Rewelacja minionego sezonu do kolejnych rozgrywek przystąpi ponownie bez presji. - Jedziemy oczywiście o jak najlepszy wynik, ale bez ciśnienia. Chcemy awansować do play-offów, a później to, co uda się wywalczyć, to już będzie nasze. Wspaniale byłoby powtórzyć sukces z tego roku i pojechać w finale. Najważniejsze, by ten zespół sprawiał radość naszym kibicom - podkreślał prezes Radosław Strzelczyk.

- Damy na pewno z siebie wszystko. Powtórzyć ten sezon będzie ciężko, ale powalczymy. Mamy fajny, doświadczony zespół, w którym kluczem do sukcesów jest świetna atmosfera - dodał Tomasz Gapiński. W niedzielę w Ostrowie zabrakło Rafała Okoniewskiego, który z powodów osobistych nie mógł przyjechać na prezentację drużyny. Pozdrowienia z Australii ostrowskim kibicom przesłał z kolei Sam Masters. "Cieszę się, że zostaję w Ostrowie. To pierwszy raz, kiedy nie zmieniam klubu w Polsce. Naprawdę z nowym sezonem wiążę duże nadzieje" - napisał Australijczyk.

Zobacz także: Unia Tarnów od pięciu lat bez juniorów z zewnątrz
Zobacz także: Ostrovia będzie bazować na silnikach dwóch tunerów

Źródło artykułu: