W ubiegłym sezonie truly.work Stal Gorzów do końca musiała walczyć o utrzymanie w PGE Ekstralidze. Ostatecznie podopieczni trenera Stanisława Chomskiego pokonali Arged Malesa TŻ Ostrovia i mogli skupić się na budowaniu zespołu na kolejny rok.
Wiele wskazuje na to, że przejściowe problemy gorzowskiego klubu odeszły w niepamięć. Jednym z pomysłów na budowanie pozytywnej atmosfery, było nagranie kolędy.
- W sobotę (14 grudnia - dop. MK) wszyscy zawodnicy, wraz z pracownikami klubu, zaśpiewali kolędę. Dużym talentem wokalnym okazał się Niels Kristian Iversen - powiedział Roman Błaszczak, który był odpowiedzialny za nagranie piosenki.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
- Fajnie zaśpiewał Krzysztof Kasprzak, Szymon Woźniak dał radę. Bartosz Zmarzlik poszedł bardziej poetycko, ale też dobrze. To była świetna zabawa, wytworzyła się dobra atmosfera. Efektem finalnym jest teledysk - dodał.
Czytaj także: Prezes sponsora tytularnego Apatora przegra zakład? Torunianie już nie raz sparzyli się na odważnych deklaracjach
Klubowi działacze nie musieli długo namawiać swoich zawodników do wzięcia udziału w przedsięwzięciu. Zespół zgromadził się w siedzibie lokalnego radia, gdzie odbyło się nagranie.
- Nie było żadnego oporu. Obawiałem się, że będą jakieś niechęci. Nagrywaliśmy piosenkę w studiu Radia Plus Gorzów, więc to było wykonane profesjonalnie. Wszyscy byli bardzo zadowoleni, także pozostaje się cieszyć - wytłumaczył Błaszczak.
- Będziemy starali się promować tę naszą kolędę, pokazując, jakie jest nastawienie w zespole, że tworzy się fajna ekipa, że w klubie jest coraz lepiej - dodał.
Zobacz teledysk do kolędy truly.work Stali Gorzów:
Czytaj także: O nich mówiło się najwięcej. Oto najbardziej kontrowersyjne transfery ostatnich lat
W pierwszej kolejce PGE Ekstraligi truly.work Stal Gorzów podejmować będzie mistrzów Polski - Fogo Unię Leszno. W 2019 roku gorzowianie byli jedyną ekipą, która zdołała pokonać Unię w rozgrywkach.
Póki co jednak zawodnicy dopiero rozpoczynają przygotowania do sezonu. Na razie zobaczyć można, jak poradzili sobie w roli piosenkarzy.
- Po pierwsze chodzi o budowanie atmosfery, ale też o świąteczny przekaz dla kibiców. Pokazanie zawodników i pracowników klubu w troszeczkę inny sposób niż na co dzień. Miłe, przyjemne i mam nadzieję, że zaskoczeniem będzie parę głosów. Potrafimy nie tylko jeździć i pracować, ale też śpiewać i się bawić - zakończył Roman Błaszczak.