Żużel. Kibice Startu dostali prezent pod choinkę. Menedżer wolałby zacząć od wyjazdu

WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Rafael Wojciechowski
WP SportoweFakty / Tomasz Kordys / Na zdjęciu: Rafael Wojciechowski

Kibice Car Gwarant Startu Gniezno dostali prezent pod choinkę w postaci arcyciekawie zapowiadającej się inauguracji Nice 1. Ligi Żużlowej z eWinner Apatorem Toruń. Menedżer Rafael Wojciechowski przyznaje jednak, że wolałby zacząć od wyjazdu.

Inauguracja Car Gwarant Start Gniezno - eWinner Apator Toruń to absolutny hit pierwszej kolejki Nice 1. Ligi Żużlowej. Starcie w Grodzie Lecha zapowiada się szalenie interesująco.

- Oczywiście, że tak, ale przyjdzie nam się jeszcze tym pasjonować lada chwila. Teraz zbliżają się święta, więc przede wszystkim chciałbym życzyć wszystkim kibicom zdrowych i spokojnych świąt. Myślę, że ten pierwszy mecz ligowy to dla nich fajna niespodzianka. Na emocje trzeba poczekać do kwietnia, ale dzisiaj możemy się tym ekscytować i rozmyślać na ten temat. U nas to nic nie zmienia. Będziemy przygotowywać się do sezonu ze spokojem i do pierwszego meczu podejdziemy tak, jak do każdego innego rywala - w pełni skoncentrowani i zmotywowani. Chcemy być w stu procentach przygotowani - powiedział nam Rafael Wojciechowski.

Czytaj także: Start Gniezno chciał Petera Ljunga!

Tak mocny rywal na początek to dobra sprawa czy niekoniecznie? - Trudno wyrokować. Trzeba ze wszystkimi odjechać spotkania. Pewnie wolałbym zacząć od meczu na wyjeździe, ale powiem szczerze, że zaczynamy troszeczkę później, więc nie ma to dla nas większego znaczenia. Myślę, że 4 czy 5 kwietnia pogoda będzie na tyle przewidywalna, że nasz tor będzie atutem. Przyjdzie nam się zmierzyć z głównym faworytem rozgrywek. Pokaże to, jak jesteśmy przygotowani na początku sezonu. Pierwszy mecz niczego nie zmienia. Trzeba odjechać minimum 14 meczów i znaleźć się w rundzie play-off. Wówczas zabawa zaczyna się od nowa - dodał menedżer Car Gwarant Startu Gniezno.

Inauguracja w Gnieźnie powinna być łakomym kąskiem dla kibiców. Organizatorzy z pewnością zrobią wszystko, by jak najmocniej zapełnić stadion. - Myślę, że pierwszy mecz będzie pokazywany w telewizji. Sądzę, że kibice, którzy będą spragnieni żużla i będą wiedzieć, że przyjedzie do nas główny faworyt rozgrywek, licznie stawią się na stadionie. Na pewno jest to duży pozytyw dla klubu. Postaramy się nie zawieść kibiców i zacząć z wysokiego "C", wygrywając to pierwsze spotkanie - podsumował Wojciechowski.

Czytaj także: Nie masz prezentu na święta? Kup karnet. Najtańszy już za 100 złotych

ZOBACZ WIDEO: #MagazynBezHamulców: Gorąca linia Ostafińskiego z Kryjomem. Co ma Pawlicki do Zmarzlika

Komentarze (13)
avatar
sympatyk żu-żla
23.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie dziwię się że Gniezno chce od wyjazdu gdyż końcówkę sezonu ma u siebie nie na wyjeździe.Przy dobrych układach niekiedy ten stan rzeczy nie przeszkadza .w awansie do ,,PO,, 
avatar
Don Diego SKS START
23.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W minionym sezonie Start przegrał pierwszy mecz z Gdańskiem.....Teraz liczę na wygraną. Będzie super! 
avatar
yes
23.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Mecz będzie dopiero wiosną. Okaże się wówczas czy to jest/był prezent, kamień, czy żart ;) Niech starają się od początku. Ludzi będzie pewnie "do oporu"... 
łowca pedofili
23.12.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Rysio no masz racje Bydgoszcz pierwsze 4 mecze przegra a nie tylko pierwszy. 
avatar
Rysio-z-Klanu
23.12.2019
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
Trochę lipa zacząć inaugurację ligi od porażki u siebie:)))