Żużel. Lata mijają, a Jason Crump nadal miło wspomina Marka Cieślaka. Najlepszy trener w jego karierze

Jason Crump jest jednym z najlepszych obcokrajowców w historii klubu żużlowego z Wrocławia. Chociaż Australijczyk po raz ostatni bronił barw Betard Sparty w roku 2010, to nadal miło wspomina współpracę z Markiem Cieślakiem.

Jason Crump trafił do klubu z Wrocławia, gdy nadeszły najlepsze lata w jego karierze. W sezonie 2006, gdy drużyna ze stolicy Dolnego Śląska funkcjonowała jako Atlas, zawodnik z Antypodów nie tylko zdobył drugi tytuł mistrza świata, ale też poprowadził wrocławską ekipę do Drużynowego Mistrzostwa Polski. Później, również jako reprezentant wrocławskiej ekipy, zdobył swój trzeci i ostatni w karierze tytuł najlepszego jeźdźca na świecie.

"Co to był za zespół! Nie zapomnę Marka Cieślaka jako naszego trenera" - napisał Crump na Twitterze.

Czytaj także: Prezesi klubów ekstraligowych pytają, po co im plandeki

Jason Crump i Marek Cieślak opuścili Wrocław po sezonie 2010, co było zakończeniem pewnej ery na Dolnym Śląsku. Australijczyk przeniósł się do Rzeszowa skuszony wielkimi pieniędzmi, a szkoleniowiec obrał kurs na Zieloną Górę. Trzykrotny mistrz świata nie ukrywał przy tym nigdy, że Cieślak był najlepszym szkoleniowcem, jakiego spotkał w Polsce.

ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a

Dlaczego trzykrotnego mistrza świata wzięło na wspomnienia związane z Wrocławiem i Cieślakiem? Skłonił go do tego Nicolai Klindt, który w social mediach udostępnił stare fotografie z roku 2006. Był to pierwszy sezon Duńczyka w polskiej lidze.

"Miałem 17 lat, ależ mam wspomnienia!" - napisał Klindt, wypisując nazwiska zawodników, którzy tworzyli z nim ówczesny Atlas Wrocław.

Czytaj także: Podwyżki cen prądu dotkną żużlowe kluby

Były to czasy, gdy w Ekstralidze na pozycjach juniorskich mogli startować zawodnicy zza granicy, z czego wrocławianie bardzo chętnie korzystali. Klindt reprezentował nawet Atlas w rozgrywkach o Młodzieżowe Mistrzostwo Polski Par Klubowych. W tych zawodach stworzył parę z innym obcokrajowcem - Filipem Siterą.

We Wrocławiu zdjęcia Klindta z 2006 roku również mogą wywołać sentymentalne wspomnienia. Zespół od ponad dekady czeka na kolejny tytuł DMP, i to mimo posiadania w swoim składzie takich gwiazd jak Tai Woffinden czy Maciej Janowski. Żaden ze szkoleniowców nie potrafi też tak długo zadomowić się we Wrocławiu jak Cieślak. Jego następcą w roku 2011 został Piotr Baron. W latach 2017-2018 drużynę prowadził Rafał Dobrucki, a w ostatniej kampanii Betard Spartę przejął Dariusz Śledź.

Komentarze (6)
avatar
RECON_1
6.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy Crumpy wspomina też wypiecie zadka we wrocku w czasie zdaje się dps albo gp:) 
avatar
J.A.P
5.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Najlepszym transferem był i będzie Tajski, nie mieścił się do składu we Włókniarzu, a niedługo po transwerze został Mistrzem Świata!!! Czytaj całość
avatar
Lukim81Pomorskie-Śląskie
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ptasior: Tommy pokazał klasę jak podczas lipcowych zawodów ligowych w Zielonej Górze podczas prezentacji wręczył osobiście kwiaty mamie zmarłego kilka tygodni wcześniej zawodnika zielonogórskie Czytaj całość
Ptasior
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Tommy Knudsen to chyba mimo wszystko nr 1 jeśli chodzi o Wrocławskich obcokrajowców zdobył z klubem 3 mistrzostwa. 
avatar
SpartyFan
4.01.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jason spoko gość. Najperw wypinał na nas d*pę w DMŚ w 2001, a potem u nas jeździł :) Przedtem chyba była wtopa z jego startem w finale DMP w Pile, ale wtedy jeszcze nie kibicowałem Sparcie, wię Czytaj całość