Warto nadmienić, że właśnie od tych zawodów swoje wielkie kariery zaczynali m.in. Hans, Andersen, Jarosław Hampel, Kenneth Bjerre, Fredrik Lindgren, Matej Zagar, Antonio Lindbaeck czy idol miejscowych Janusz Kołodziej. Niewykluczone, a wręcz wielce prawdopodobne, że kolejne gwiazdy zrodzą się w większym bądź mniejszym wymiarze już w sobotę na tarnowskim obiekcie.
Polska w jak dotąd jedenastoletniej historii tych rozgrywek ma na swoim koncie aż pięć złotych medali, w tym ten ostatni z ubiegłego roku Artura Mroczki, który swój tytuł wywalczył w niemieckim Straslund. Mimo szczerych chęci, zawodnikowi GTŻ-u Grudziądz nie będzie niestety dane bronić mistrzowskiej korony. IMEJ jest rozgrywane tylko dla młodych jeźdźców do lat 19, a ubiegły rok był dla Mroczki niejako ostatnim dzwonkiem na sukces w tych zawodach.
Do faworytów należy przede wszystkim cała piątka Polaków. Maciej Janowski to już podpora młodzieżowej reprezentacji Polski dowodzonej przez Marka Cieślaka, w zeszłym sezonie przywiózł ze Straslund srebro i z całą pewnością marzy o powędrowaniu w sobotę o jedno oczko wyżej w stosunku do sezonu 2008. Takim osiągnięciem mogą się poszczycić jedynie Kenneth Bjerre i Karol Ząbik. Duńczyk był drugi w 2002 roku w Daugavpils, by rok później w Pocking nie dać już rywalom najmniejszych szans. Polak natomiast srebro wywalczył w 2004 roku na rybnickiej ziemi, aby po złoto sięgnąć w kolejnym sezonie w czeskim Mseno.
Dawid Lampart z kolei ubiegłorocznych zawodów w Niemczech nie zapamięta z dobrej strony, jedenasta lokata dla utalentowanego rzeszowianina to nie jest szczyt marzeń. W sobotę jednak będzie miał do dyspozycji jeden ze swoich ulubionych, a na pewno najczęściej wykorzystywanych torów w sezonie, a taka okazja nie zdarza się za często.
Dwójka leszczyńskich "Byków" to w tym momencie jedna z najlepszych krajowych par w Speedway Ekstralidze, ale dobre wyniki potrafią przeplatać także słabymi dlatego po Przemysławie Pawlickim i Sławomirze Musielaku można spodziewać się dosłownie wszystkiego. Jeśli jednak Pawlicki przypomni sobie wynik z turnieju o nazwie "Eurospeedway", który wygrał tutaj z kompletem punktów, to możemy być świadkami wielkiego wyniku z udziałem tego zawodnika.
Piątym do biało-czerwonego brydża jest największa polska zagadka tarnowskiego finału – Patryk Dudek. Reprezentant Falubazu jeszcze na początku ligowego sezonu w ogóle nie łapał do podstawowego zestawienia meczowego, za który odpowiada Piotr Żyto. Po problemach Artioma Wodjakowa włącznie z odsunięciem od składu Patryk stał się jednym z odkryć sezonu, a Zielona Góra nie wyobraża sobie innego młodzieżowego kandydata do pary z Grzegorzem Zengotą. Ile z tych pięciu okazji wykorzystamy do zapełnienia miejsc na podium lub wysłuchania Mazurka Dąbrowskiego? Przekonamy się zapewne około godziny 21.30 ale kilku rywali, którzy mogą "naszym" pokrzyżować dość mocno szyki jest naprawdę godnych uwagi...
Polakom najwięcej krwi powinni napsuć niedoszły zawodnik Unii Tarnów - Martin Vaculik, który już w czwartek miał okazję do treningu na tarnowskim owalu. Słowak miał wprost bajeczne otwarcie sezonu, notował w barwach ekstraligowego Lotosu Gdańsk wysokie dwucyfrowe wyniki, a z tonu wybiła go kontuzja odniesiona podczas półfinału IMŚJ rozegranego w węgierskim Miszkolcu. Po tym zdarzeniu Vaculik odpadł z rywalizacji o miano najlepszego juniora świata więc z pewnością będzie chciał sobie to niepowodzenie odbić w IMEJ na dobrze sobie znanym torze w Tarnowie. Przed turniejem wysoko stoją także akcje Artioma Łaguty. O młodego Rosjanina pytało już w tym roku kilka klubów z angielskiej Elita League, ale ten pozostaje jak na razie wierny barwom tylko pierwszoligowego Lokomotivu Daugavpils. Niespełna 19–letni młodzieżowiec miał okazję do startu w "Jaskółczym gnieździe" podczas drugiej kolejki ligowej. Wtedy jego ekipa poniosła sromotne lanie, a on sam wyjechał na tor trzy razy nie zdobywając żadnego punktu. Czy więc zimny prysznic na głowę Artioma poskutkuje?
Warto zwrócić uwagę na trzech Szwedów, którzy z powodzeniem przeszli skandynawskie kwalifikacje do sobotniego finału. Linus Sundstroem, Kim Nilsson oraz Anton Rosen to najmłodsze, ale też największe nadzieje szwedzkiego speedwaya. Notują całkiem przyzwoite rezultaty w rodzimej lidze, a Sundstroem dodatkowo jak na swój wiek świetnie sobie radzi w brytyjskiej Premier League, broniąc barw "Rakiet" z Rye House osiągając średnią prawie dwóch oczek na bieg.
Przed batalią o Indywidualne Mistrzostwo Europy juniorów na minitorze ujrzymy najmłodsze nadzieje polskiego i duńskiego żużla, do których obejrzenia zaprasza Wiceprezes Unii Tarnów ŻSSA Paweł Pawłowski. - Tym razem przyjechali do nas reprezentanci Skerbek Motor Klub. Zobaczycie również na dużym torze żużlową przyszłość z kraju Hamleta. Gorącymi oklaskami będziemy nagradzać zaledwie 6 letniego Lasse Piepenbrincka, 8-letniego Larsa Jensena, oraz 9-letnich Tima Sirensena i Mortena Piepenbrincka. Tradycyjnie kiedy rywalizują najmłodsi można spodziewać się dużej dawki emocji.
Lista startowa:
1. Aleksander Conda (Słowenia)
2. Linus Sundstroem (Szwecja)
3. Rene Bach (Dania)
4. Martin Vaculik (Słowacja)
5. Artem Laguta (Rosja)
6. Dennis Andersson (Szwecja)
7. Dawid Lampart (Polska)
8. Jevgenijs Karavackis (Łotwa)
9. Maciej Janowski (Polska)
10. Kim Nilsson (Szwecja)
11. Michal Dudek (Czechy)
12. Przemysław Pawlicki (Polska)
13. Anton Rosen (Szwecja)
14. Michael Hadek (Czechy)
15. Sławomir Musielak (Polska)
16. Patryk Dudek (Polska)
R1. Rene Deddens (Niemcy)
R2. Kalle Katajisto (Finlandia)
Program zawodów:
13.00 - Oficjalny trening (wstęp wolny)
16.30 - Otwarcie bram Stadionu
17.00 - Turniej na mini-torze
17.30 - Pokazy towarzyszące
19.00 - Prezentacja zawodników
19.15 - Start do I wyścigu
Pozostałe informacje:
Sędzia: Istvan Darago (Węgry)
Prezentacja zawodników: godzina 19.00
Pierwszy bieg: godzina 19.15
Terminy zastępcze: (1) 12.07.2009 i (2) 13.07.2009
Bilety: 10 zł
- obowiązują karnety zakupione na mecze ligowe drużyny Unii Tarnów ŻSSA w sezonie 2009.
- dziennikarze proszeni są o odbiór akredytacji od strony dworca PKP w namiocie prasowym Media Obsługi.
Dla wszystkich, którzy w sobotni wieczór nie będą mogli się stawić na stadionie w Tarnowie portal SportoweFakty.pl przygotował relacje LIVE, której początek już w sobotę od godziny 19.