Żużel. W Ostrowie wylicytowali motocykl za 27 tysięcy. Walasek tym razem nie szarżował

Sponsor wylicytował motocykl żużlowy podczas balu za bagatela 27 tysięcy złotych. Całość zostanie przeznaczona na szkolenie młodzieży TŻ Ostrovia. Licytacyjnej szarży tym razem nie wykonał Grzegorz Walasek, który przed rokiem wygrał swój motocykl.

Maciej Kmiecik
Maciej Kmiecik
Grzegorz Walasek WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Grzegorz Walasek.

Bal to kolejna inicjatywa zarządu TŻ Ostrovia, który organizował już koncerty, ma własną markę piwa i wody, a po raz drugi z rzędu zaprosił sponsorów na Bal Żużlowca. - Rozrasta nam się ten bal z roku na rok. Ta sala więcej gości już by nie pomieściła. To oczywiście cieszy, że ta nasza ostrowska rodzina jest coraz większa - mówił podczas balu prezes klubu, Radosław Strzelczyk.

Szef żużlowej Ostrovii nie krył, że bal to świetna okazja do kuluarowych rozmów ze sponsorami o dalszej współpracy na rzecz ostrowskiego żużla. - Takie rozmowy na pewno się toczą. Z każdym sponsorem trzeba porozmawiać. Wszyscy są ciekawi naszych planów, celów na kolejny sezon. Sponsorzy interesują się tym, co dzieje się w klubie. To cieszy, bo widać, że wszyscy żyją tym, co się tyczy ostrowskiego żużla. Wiadomo, że w kuluarach można wiele fajnych rzeczy załatwić. Nie ukrywam, że często padały tego wieczora słowa, że Ostrów zasługuje na jazdę w PGE Ekstralidze. Marzymy o tym, ale małymi łyżeczkami, krok po kroku robimy swoje. Mam nadzieję, że nie tylko młodsze pokolenie kibiców i sponsorów, ale także to starsze doczeka chwili, że Ostrów nie tylko zawita do Ekstraligi, ale pojeździ w niej dłużej - dodał Radosław Strzelczyk.

Sponsorzy i partnerzy klubu, a także żużlowy otrzymali pamiątkowe fotoksiążki, dokumentujące wszystkie najważniejsze imprezy, w jakich uczestniczyli reprezentanci Arged Malesa TŻ Ostrovia w sezonie 2020. - Jestem tym bardzo mile zaskoczony. Znakomita pamiątka, by po latach móc sobie powspominać i sięgnąć pamięcią do pięknych chwil, które przeżyłem w Ostrowie - mówił Marcin Kościelski, który choć już nie będzie reprezentował barw TŻ Ostrovia, to podobnie jak Kamil Nowacki, został zaproszony na bal.

ZOBACZ WIDEO: Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce
Kto wie, czy nie kulminacyjnym punktem balu była licytacja motocykla żużlowego. Przed rokiem maszynę wylicytował nie kto inny, jak Grzegorz Walasek za kwotę 12 500 złotych. - W tym roku ponoć jak będzie licytacja, Grzesiek ma wyjść na zewnątrz, ale chętni do licytacji są sponsorzy - mówił przed rozpoczęciem licytacji prezes Radosław Strzelczyk. Grzegorz Walasek w tym roku rzeczywiście nie szarżował, a kwota za motocykl przeszła najśmielsze oczekiwania. Ostatecznie jeden ze sponsorów ostrowskiego klubu zapłacił za niego 27 tysięcy. - Motocykl jest praktycznie gotowy do jazdy. Możemy go nawet odpalić - deklarował trener Mariusz Staszewski.

Ci, którzy chcieli mieć żużlowy motocykl, a nie zdołali go wylicytować w sobotnią noc, mają szansę zrobić to w niedzielę w Ostrowie, gdzie na 28. Finał WOŚP motocykl żużlowy na licytację wystawił Grzegorz Walasek. Więcej o tym TUTAJ.

Zobacz także: Przejażdżka kolejką górską Maksyma Drabika

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy organizacja balu karnawałowego to dobra inicjatywa klubów żużlowych?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×