W swojej dyscyplinie truly.work Stal Gorzów w wirtualnym świecie ustępuje czasami Stelmet Falubazowi Zielona Góra czy Fogo Unii Leszno. Na własnym podwórku nie ma sobie jednak równych. Widać to już po samej frekwencji, choć nie można zapominać, że Stadion im. Edwarda Jancarza o pojemności 15 024 miejsc siedzących to jeden z najnowocześniejszych obiektów żużlowych w Polsce. Przez lata gorzowianie byli liderem w "czarnym sporcie". Pozostałe "świątynie" gorzowskiego sportu nie są tak rozbudowane.
Hala Akademii im. Jakuba z Paradyża jest bardzo często wypełniona przy okazji meczów Energa Basket Ligi Kobiet czy Women EuroCup, ale może pomieścić zaledwie tysiąc osób. Niewielkimi trybunami lub też zainteresowaniem mogą się "pochwalić" pozostałe kluby z północy województwa lubuskiego. A tych mało nie jest.
W najwyższych klasach rozgrywkowych oprócz żużlowców znajdują się też koszykarki PolskiejStrefaInwestycji Enei Gorzów, waterpoliści Alfy Gorzów czy unihokeiści I LO Floorball Gorzów. Na zapleczach grają tenisiści stołowi Gorzovii Gorzów Wlkp. czy szczypiorniści KS Stal Gorzów, a w niższych ligach znajdują się piłkarze nożni i zespół futbolu amerykańskiego.
ZOBACZ WIDEO Bartosz Zmarzlik typował Roberta Lewandowskiego na sportowca roku w Polsce
ZOBACZ TAKŻE: Włókniarz i Raków idą łeb w łeb w Internecie.
Żużlowa Stal bije wszystkich na głowę pod każdym kątem. Nawet zbierając razem ilość polubień, obserwujących czy "followersów" inne dyscypliny gorzowskie nie są w stanie dogonić "czarnego sportu". Ponad 71 tysięcy "lajków" na portalu Marka Zuckerberga robi wrażenie. Drugi w kolejności Stilon ma niespełna 11 tysięcy, koszykarki 6278, szczypiorniści 4636, futboliści 3290, Warta Gorzów 2196 i powyżej tysiąca znajduje się jeszcze Alfa. Kilka setek lubi facebookowe profile Gorzovii i unihokeistów.
Drugim najpopularniejszym serwisem wśród gorzowskich drużyn jest Instagram. Tu również Stal nie ma sobie równych. Piłkarze ręczni tylko na Facebooku mają osobny profil, a na Insta są mało eksponowani. To nie przeszkodziło "żółto-niebieskim" zdobyć 17,5 tysiąca obserwujących. Poza tym są jeszcze cztery kluby posiadające tam konto. Koszykarki śledzi raptem półtora tysiąca kibiców. Trzecie miejsce mają Grizzlies (568), a dalej są piłkarze Warty (486) i Alfa (215).
Trzy kluby mogą się natomiast pochwalić własnym kanałem na YouTube. Najdłużej, bo blisko 11 lat, jest tam obecna Stal i w tym czasie zdobyła ponad 5 tysięcy subskrypcji oraz 2 336 315 wyświetleń. W 2011 do serwisu dołączył Stilon. Liczba subskrypcji jest niedostępna, ale różnorakie materiały meczowe, pomeczowe i treningowe obejrzano ponad ćwierć miliona razy. Najskromniej wygląda założony w roku 2012 profil koszykarek AZS AJP (w Energa Basket Lidze Kobiet grają jako PolskaStrefaInwestycji Enea Gorzów) - zaledwie 448 subskrypcji i 86 670 wyświetleń. A trzeba zauważyć, że każdy mecz jest transmitowany na żywo, więc takie słabe wyniki mogą trochę dziwić.
Najmniej wykorzystywany jest Twitter, co nie jest żadnym zaskoczeniem. Zdecydowanie lepiej się on sprawdza przy opiniach niż wszelkiej maści reklamach, dlatego bardziej skupia się na pojedynczych osobowościach. Wśród ćwierkających nie mogło zabraknąć Stali, którą obserwuje 7 852 ludzi, a znaleźć można tam głównie odsyłacze do newsów bądź krótkie informacje. Podobnie jest na profilu Stilon Gorzów, śledzonym przez 451 osób. Tam jednak brakuje aktywności od października zeszłego roku.
Wszystkie dane pochodzą z 4 lutego 2020 roku. Dlaczego żużel cieszy się aż taką popularnością? W Gorzowie ta dyscyplina jest właściwie... od zawsze i bez przerwy. Niektóre sporty również miały swoich przedstawicieli zaraz po wojnie, ale po drodze były różne upadki, afery, a w speedwayu z czasem pojawiały się coraz to większe sukcesy i w mieście stał się swoistą religią. W dobie internetu nad rozwojem wizerunku w sieci czuwa natomiast sztab ludzi, który dba o najdrobniejsze szczegóły. W innych klubach marketing nie jest po prostu tak rozwinięty, a dany sport nie wzbudza aż takiego zainteresowania lub nie zdążył się jeszcze wybić. W unihokeja gorzowianie profesjonalnie grają dopiero od dwóch lat. Piłka wodna, choć z wielkimi tradycjami (wcześniej GKPW-59 grało w ekstraklasie), także nie może się zbytnio przebić.
Są tacy, co mówią, że w żużel władowano kasę, bo taka była zachcianka, ale kolejne badania pokazują, że ma to realne przełożenie na promocję miasta poprzez sport. Mistrzostwo świata Bartosza Zmarzlika to tylko kolejny na to dowód, dlatego nie dziwi indywidualne wsparcie władz Gorzowa dla 24-latka, jak i spore, przynajmniej w porównaniu do innych, pieniądze dla klubu na sport zawodowy. O szczegółowych kwotach można poczytać TUTAJ.
Czy truly.work Stal Gorzów wróci na tron pod względem frekwencji na trybunach PGE Ekstraligi? 
