2 
W tym roku w zimowych przygotowaniach Betard Sparty Wrocław doszło do sporej zmiany względem ubiegłych sezonów. Klub zrezygnował z obozu w górach, a postawił na słońce i mocno dodatnie temperatury. Z social mediów dowiadujemy się, że treningi na Malcie bardzo spodobały się żużlowcom.
Na Malcie zabrakło m.in. Taia Woffindena i Maksyma Drabika. Ten pierwszy wzorem lat ubiegłych całą zimę spędza w Australii. Za to Drabik jest głównym bohaterem postępowania POLADY i grozi mu zawieszenie za złamanie przepisów antydopingowych jesienią 2019 roku.
W oczekiwaniu na decyzję POLADY
Decyzja POLADY względem Drabika może zadecydować o losach drużyny, bo ta przystąpi do sezonu 2020 w niezbyt zmienionym składzie. Formację juniorską wzmocnili wprawdzie bracia Curzytkowkie, ale trudno będzie im wejść w buty Drabika, który zakończył starty w gronie młodzieżowców.
ZOBACZ WIDEO Żużel. #MagazynBezHamulców. Prezes Włókniarza w ogniu pytań o Drabika, Cieślaka i Doyle’a
Z klubem pożegnał się za to Vaclav Milik, w miejsce którego pojawił się Daniel Bewley. Umowę przedłużył też Max Fricke, a krajowym liderem nadal ma być Maciej Janowski. W składzie seniorskim próżno też szukać Jakuba Jamroga, który po ledwie roku na Dolnym Śląsku obrał kurs na Lublin.
Janowski przez niemal cały ubiegły sezon jeździł z urazem, którego nabawił się podczas meczu wyjazdowego w Grudziądzu. Dlatego po zakończeniu rozgrywek jako jeden z pierwszych ustawił się w kolejce do lekarza i zajął się kontuzjowanym ramieniem. Dlatego kibice oczekują, że w nadchodzącym sezonie PGE Ekstraligi jego forma wystrzeli w górę.
Inni za to uniknęli większych perturbacji zdrowotnych. Fricke, podobnie jak Woffinden, zimę spędził w Australii. Tam nie tylko regularnie startował w zawodach, ale mógł też trenować na crossie. Na Antypody gościnnie wybrał się również Bewley, który dzięki temu nie schodził z motocykla.
Z Malty prosto na tor
Wrocławianie na Malcie pobędą do 7 marca. Po powrocie z obozu niemal od razu udadzą się do swoich warsztatów, by przygotować motocykle na pierwsze treningi. Warunki we Wrocławiu są na tyle korzystne, że Dariusz Śledź nie powinien mieć problemów z przygotowaniem nawierzchni na Stadionie Olimpijskim.
Po kilku treningach Betard Sparta rozpocznie przedsezonowe sparingi. W tej chwili w grafiku jazd mamy cztery spotkania - z truly.work Stalą Gorzów (20 i 21 marca) oraz PGG ROW-em Rybnik (27 i 29 marca).
Ich rozegranie będzie oczywiście uzależnione od warunków atmosferycznych, bo nieraz zdarzało się przed laty, że pogoda wiosną potrafiła spłatać figla i doprowadzała do przesuwania w terminie meczów towarzyskich.
Czytaj także:
Bracia Curzytkowie nie trafili do Rybnika
Pawlicki w Lejonen Gislaved
Czy Betard Sparta Wrocław awansuje do fazy play-off w sezonie 2020? 
