Prezes PZM: pierwsze dwie kolejki zagrożone, ale nie wyobrażam sobie przekładania Grand Prix w Warszawie

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / SGP na PGE Narodowym. Fredrik Lindgren, Bartosz Zmarzlik.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / SGP na PGE Narodowym. Fredrik Lindgren, Bartosz Zmarzlik.

- Motocyklowe imprezy w Łodzi i Tomaszowie zostały odwołane. Boję się, że pierwsza i druga kolejka ligi żużlowej są zagrożone. Nie wyobrażam sobie jednak przekładania Grand Prix Warszawy - mówi nam prezes PZM Michał Sikora.

W tym artykule dowiesz się o:

W PZM z pewnym niepokojem patrzą na rozwój wydarzeń w sprawie koronawirusa. Z powodu wprowadzonego przez premiera zakazu organizacji imprez masowych trzeba było odwołać mistrzostwa świata w SuperEnduro w Łodzi i mistrzostwa Europy na lodzie w Tomaszowie Mazowieckim. Nie będzie też meczu Polska - Australia. - Boję się, że pierwsza i druga kolejka ligi żużlowej mogą być zagrożone, ale nie dalej - mówi nam prezes związku Michał Sikora.

W Ekstralidze Żużlowej szykują się jednak nawet na to, że trzeba będzie przełożyć wszystkie kwietniowe kolejki. Część prezesów uważa za całkiem prawdopodobne, że sezon rozpocznie się dopiero w czerwcu. W połowie maja mamy organizowane przez PZM Grand Prix. - Nie wyobrażam sobie, że może być ono przełożone - mówi prezes Sikora.

Natomiast na pewno nie ma opcji jazdy na PGE Narodowym w Warszawie bez widzów. Impreza kosztuje kilka milionów, związku nie stać, by robić inaugurację GP bez publiczności i wpływów z biletów. - Gdyby to był stały tor, to od biedy moglibyśmy coś takiego zrobić, ale nie przy sztucznym torze i ogromnych kosztach. Czy powołamy sztab kryzysowy? Mamy komitet organizacyjny Grand Prix, który na bieżąco śledzi sytuację i kreśli scenariusze, to wystarczy. W najgorszym razie przełożymy zawody na inny termin - komentuje Sikora.

Niemniej prezes PZM nie chce niczego przesądzać, ani rozwijać tematu. - Jesteśmy na świeżo po decyzjach premiera o zamknięciu imprez. Byłem też na spotkaniu z panią minister sportu Danutą Dmowską-Andrzejuk. Uważam, że trzeba co najmniej tydzień wstrzymać się z komentarzami, by zobaczyć, jak będzie się rozwijała sytuacja. Polska jest zarażona wirusem, ale nie ma dramatu takiego, jak w kilku innych krajach europejskich. Nie zmienia to faktu, że mamy sytuację ekstraordynaryjną i musimy na bieżąco reagować - zauważa działacz.

Czytaj także:
Ostafiński: Viva Las Vegas. Więcej odpowiedzialności panowie żużlowcy
Koronawirus, czyli liga bez play-off i z renegocjacją kontraktów

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Komentarze (54)
avatar
głos z Rzeszowa 61
15.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Brak wyobraźni u M.Sikory jest porażający . Jak ktoś taki został prezesem PZM . O lidze w kwietniu zapomnijcie a i o GP 15 maja raczej też . Wszyscy , którzy marzą o spotkaniu ze stwórcą podpo Czytaj całość
avatar
RECON_1
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeśli do tego czasu się. Ie uspokoi to trzeba będzie jechać albo przy pustych trybunach, a to oznacza finansowa wtope dla PZM na co ten sobie. Ie pozwoli,albonorzekladka.na inny termin co też z Czytaj całość
avatar
GKM88
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I tak się nie odbędzie jak i 3 kolejki Ekstraligi 
avatar
omlet
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jak taki człowiek może być prezesem Pzm . Dziecko wie , że się nie odbędzie ,a przede wszystkim ma tego świadomość. 
avatar
Bog Honor Ojczyzna
12.03.2020
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Nie ma żadnej epidemii na świecie, w Chinach liczba zarażonych spada, w Europie jest zbyt mało chorych żeby to nazywać epidemią. To wymysł medialny żeby wywołać panikę i farmacja zarobi miliard Czytaj całość