Żużel. Koronawirus. Wrocławskie kluby jednoczą się w walce przeciwko COVID-19. Chcą zebrać milion złotych

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Gleb Czugunow i Max Fricke
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Gleb Czugunow i Max Fricke

Nieco ponad 33 tys. zł udało się zgromadzić w pierwszych godzinach zbiórki na szpital we Wrocławiu, w którym leczeni są chorzy na koronawirusa. Akcję wymyśliła siatkarska KFC Gwardia, a szybko wsparli ją żużlowcy Betard Sparty.

W obliczu walki z koronawirusem wrocławskie kluby postanowiły połączyć siły. Rywal jest jeden i nazywa się COVID-19. Liczba chorych zwiększa się każdego dnia, a polskie władze nie ukrywają, że najgorsze dopiero przed nami. Tak powstała akcja #graMydlaKOSZAROWEJ.

To właśnie Wojewódzki Szpital Specjalistyczny przy ul. Koszarowej we Wrocławiu znajduje się na pierwszej linii walki z koronawirusem. Tymczasem w placówce, podobnie jak w wielu innych w naszym kraju, brakuje środków ochrony osobistej - masek, rękawiczek, strojów ochronnych.

"W szpitalu pracują prawdziwi herosi, a my nie jesteśmy w stanie ich zastąpić. Możemy jedna wspólnie z WAMI zapewnić IM odpowiednie warunki do walki z tym cholernym wirusem" - napisały w opisie akcji osoby związane z siatkarską KFC Gwardią Wrocław, a w ślad za nią poszły kolejne kluby.

Walka z koronawirusem zjednoczyły najważniejsze kluby ze stolicy Dolnego Śląska, bo zbiórkę wsparła też żużlowa Betard Sparta Wrocław, piłkarski Śląsk Wrocław, koszykarski WKS Śląsk Wrocław i wiele, wiele innych.

"Pokażmy jedność, braterstwo, wielkoduszność i siłę, której nie jest w stanie zatrzymać żaden wirus. Wierzymy, że jesteśmy w stanie zebrać pieniądze na te jakże kluczowe środki podstawowej ochrony i przekazać je szpitalowi przy ulicy Koszarowej. Wierzymy, że możemy zrobić coś wielkiego, ale tylko wtedy, gdy będziemy działać razem" - dodano w opisie zbiórki.

W ciągu ledwie kilkunastu godzin udało się zgromadzić ponad 33 tys. zł. Do zakładanego miliona jeszcze daleka droga, ale bez wątpienia kibice sportu na Dolnym Śląsku jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa.

Zbiórka jest dostępna pod tym LINKIEM.

Czytaj także:
Czarne charaktery. Rafał Sz. nie jest pierwszy
Australijczycy mają problem z powodu koronawirusa

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film

Komentarze (4)
avatar
Piotr Biega
30.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
4
Odpowiedz
Bardzo ładny gest Sparty tylko żeby się później nie okazało że gdzieś zginęła cała sieć kabli wokół stadionu . 
avatar
Spartanin79
30.03.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
SZACUNEK !!!!!