Żużel. Tomasz Bajerski liczy, że rozegrany zostanie pełny żużlowy sezon

Tomasz Bajerski jest przekonany, że jeżeli liga wystartuje to uda rozegrać się pełen sezon. Zdaniem menadżera eWinner Apatora Toruń potrzeba kilku dni na przygotowanie do startu rozgrywek, a potem można jeździć nawet trzy mecze w tygodniu.

Artur Babicz
Artur Babicz
Tomasz Bajerski WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Tomasz Bajerski
Gdyby nie pandemia wirusa COVID-19 to wszyscy kibice "czarnego sportu" z wypiekami na twarzy śledziliby poczynania swoich ulubieńców. Jednakże obecnie jest to niemożliwe i tak na dobrą sprawę to nikt nie może powiedzieć kiedy wystartują żużlowe rozgrywki.

Oficjalnie wiadomo, że w Polsce żużlowcy nie wsiądą na motory do końca kwietnia. W Anglii przerwa potrwa dłużej, bo aż do połowy czerwca. Nie wiadomo czy sezon w jakiejkolwiek formie ruszy w Niemczech. Dlatego obecnie wszyscy - od fanów po żużlowców - żyją w wielkiej niepewności.

Pomimo braku konkretnych informacji na temat potencjalnego startu sezonu, jednym z menadżerów, którzy spokojnie podchodzą do rozgrywek w 2020 roku jest Tomasz Bajerski. Menadżer eWinner Apatora Toruń w wywiadzie dla "Radia GRA" mówił, iż liczy na start ligi już w maju i co więcej, dzięki kilku odbytym treningom na torze na początku marca zespół jest już niemal gotowy do inauguracji sezonu.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Jason Crump

- Te trzy treningi, które odbyliśmy sporo nam dały. Zawodnicy już zaczęli dogrywać sprzęt i odpowiedni go ustawiali. Jednak wiadomo, że zakaz treningów i sparingów spowodował czasowe zaniechanie tego tematu. Szczerze mówiąc będziemy potrzebować od 5 do 7 dni, aby zacząć jechać ligę - mówił Tomasz Bajerski dla lokalnej rozgłośni radiowej. - Już nawet rozmawiałem z trenerami innych drużyn i wiem, że wystarczą nam jeden - dwa sparingi oraz dwa treningi na torze. Zawodnicy, mimo iż całą zimę nie jeździli to w ciągu tych kilku marcowych treningów dużo zyskali - dodał menadżer eWinner Apatora Toruń.

Trener torunian przyznał również, że pomimo braku możliwości wspólnych treningów to zawodnicy Apatora regularnie dostają rozpiskę, która sumiennie realizują. Co kilka dni sternik drużyny z Torunia dostaje podsumowanie wykonanych jednostek, m.in. z danymi dotyczącymi przebiegniętych kilometrów. Ponadto niemal cała drużyna przygotowuje się do sezonu w Polsce, a wyjątek stanowią jedynie Australijczycy. Bracia Holderowie trenują w Wielkiej Brytanii, a Ryan Douglas przebywa obecnie na Antypodach.

Tomasz Bajerski stwierdził również, że jego zdaniem inauguracja rozgrywek bez fanów nie ma najmniejszego sensu. - Wydaje mi się, że liga nie może ruszyć bez kibiców. To są najwięksi sponsorzy zespołów. Jednak póki co to nie robiłbym wielkiej tragedii. Jeżeli ruszylibyśmy w maju to stracilibyśmy tylko kilka meczów ligowych, więc te zaległe mecze jesteśmy w stanie spokojnie odjechać w terminach rezerwowych - stwierdził menadżer toruńskiej drużyny.

Zdaniem Tomasza Bajerskiego nie byłoby również wielkiego problemy gdyby liga miała wystartować znacznie później. Wszystko za sprawą tego, iż dla większości zawodników polska liga jest priorytetowa i mogliby odjechać w naszym kraju nawet kilka spotkań ligowych w ciągu jednego tygodnia.

- Nie widzę żadnego problemu jeżeli liga rozgrywałaby dwa mecze w tygodniu. Po prostu zawodnicy będą musieli uszczuplić liczbę swoich startów i zrezygnować z innych lig. O to bym się nie martwił - tłumaczył Bajerski. - Szczerze mówiąc to myślę, że jesteśmy przygotowani nawet, aby odjechać trzy mecze w tygodniu - podsumował menadżer eWinner Apatora Toruń.

Zobacz także: Drogie transfery nie gwarantują sukcesów
Zobacz także: Tuner Madsena zdradza szczegóły

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy zgadasz się z opinią, że żużlowcy mogą odjechać nawet trzy kolejki ligowe eWinner I Ligi Żużlowej w jednym tygodniu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×