Żużel. Eliminacje Grand Prix odwołane. Zagrożony cały cykl 2020

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik, Maciej Janowski.

FIM oficjalnie odwołała tegoroczne eliminacje do Grand Prix. W kalendarzu został wyłącznie GP Challange w Żarnovicy i cały regularny cykl 2020. Coraz głośniej jednak o tym, że w tym roku zawodnicy nie pojadą o tytuł mistrza świata.

W tym artykule dowiesz się o:

Pierwszy poważny cios dla Grand Prix. Tegoroczne eliminacje odwołane z powodu koronawirusa. FIM planuje zorganizować GP Challange. W zawodach ma pojechać jeden polski zawodnik. Najpewniej będzie to Krzysztof Kasprzak, który wygrał ubiegłoroczny finał Złotego Kasku w Gdańsku.

Nie pora jednak na to, by zacierać ręce i czekać na ściganie w słowackiej Żarnovicy z udziałem Polaka. Od osób mających kontakt z BSI i FIM  wiemy, że cały tegoroczny cykl stoi pod dużym znakiem zapytania. Jeśli zostanie on odwołany, to GP Challange też nie będzie.

Problemem dla Grand Prix jest to, że na razie żaden żużlowy kraj nie myśli o zniesieniu obostrzeń dotyczących imprez masowych. Tu i ówdzie mówi się, że w końcówce maja lub na początku czerwca będzie można organizować mecze przy zaostrzonym rygorze sanitarnym. Jednak pod tym sformułowaniem kryją się puste trybuny. W zawodach brałyby udział wyłącznie osoby, które być muszą - zawodnicy, funkcyjni, telewizja.

W przypadku Grand Prix opcja - zero ludzi na widowni kompletnie nie wchodzi w rachubę. Gospodarze kolejnych turniejów kupują licencję, bo mogą sobie to odbić na biletach. Jeśli nikt w tym roku nie będzie mógł wpuścić widzów, to cała ta konstrukcja się posypie. BSI, promotor cyklu nie będzie miał tego jak zrekompensować.

Angielska firma nie ma takich pieniędzy jak PGE Ekstraliga (24 miliony rocznie z praw telewizyjnych i od sponsora tytularnego). Nie ma też takiego zaplecza sponsorskiego i takiego oparcia w pieniądzach samorządowych jak niektóre kluby najlepszej ligi świata. BSI zwyczajnie nie będzie stać nawet na to, żeby zorganizować kilka rund. Musieliby do tego dopłacić, a przecież od lat pracują na wizerunek promotora, który ma węża w kieszeni.

Czytaj także:
Bosse Wirebrand: szwedzka liga nie pojedzie bez kibiców. Nie stać nas na to
Bez Hamulców 2.0: mają pieniądze, ale biorą na krechę

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

Komentarze (40)
avatar
stalowy holender
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
widze ze "userzy" nie beda walczyc o SWOJ portal ...jak zwykle wiekszosc miekka faja robiona , beda dalej klikac ostafie klik€...wiecej sie spodziewalem ...typowe yarkolandztwo 
avatar
stalowy holender
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
ostafa , wrocilem po dwudniowym banie , wyspales sie ? bo znow bede cie nawiedzal ...karykaturo czlowieka 
avatar
SpartyFan
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
#komentarzusuniety 
avatar
Bog Honor Ojczyzna
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Nie ma epidemii, porównajcie wskaźniki śmiertelności w Europie z ostatnich kilku lat, nie ma nic nadzwyczajnego. Kiedy w koncu skończą nam wmawiać te bzdury? Szumowski się zdradził że jak wszys Czytaj całość
avatar
ADASOS
17.04.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
Jedyną szansą dla żużla ligowego i polskich rund SGP jest PPV. Czytaj całość