Żużel. Brytyjczycy chcą mieć sponsora niczym PGE Ekstraliga. Pomoc ma nadejść z Formuły 1

Odkąd Rob Godfrey objął rządy w BSPA, stara się on stopniowo rozwijać żużel w Wielkiej Brytanii. Niewykluczone, że jeszcze w tym roku Premiership pozyska sponsora tytularnego. Oczywiście pod warunkiem, że sezon 2020 w ogóle ruszy.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Mecz brytyjskiej Premiership Materiały prasowe / Eleven Sports Network / Na zdjęciu: Mecz brytyjskiej Premiership
Polska Speedway Ekstraliga ma partnera tytularnego w postaci PGE, a Szwedzi od tego roku zamienili swoją Elitserien na Bauhaus-Ligan. Niewykluczone, że już wkrótce również Brytyjczycy będą mogli się poszczycić sponsorem w nazwie rozgrywek Premiership.

Jak się okazało, BSPA zawarła umowę z firmą Hatfits, która zajmuje się prowadzeniem negocjacji handlowych i poszukiwaniem partnerów. Firma zarządzana jest przez Sadie Wigglesworth, która swego czasu zajmowała stanowisko szefa ds. handlowych w zespole Force India w Formule 1.

- Sadie odegrała kluczową rolę w zawarciu nowej, pięcioletniej umowy telewizyjnej z Eurosportem. Byliśmy też bardzo, bardzo blisko pozyskania sponsora tytularnego tuż przed okresem, w którym musieliśmy zawiesić rozgrywki. Mam nadzieję, że nie stracimy szansy na ten kontrakt - powiedział Rob Godfrey w rozmowie ze speedwaygb.co.

ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Leigh Adams

- Planujemy również uruchomienie specjalnej usługi streamingowej oraz nową stronę internetową, która będzie zawierała szereg nowych funkcji, w tym m.in. opcje multimedialne. Właśnie nad tym pracujemy - dodał szef BSPA.

Brytyjczyk podkreślił, że za sprawą ostatnich dziań żużel na Wyspach powoli wstaje z kolan. - Poczyniliśmy spore postępy chociażby w zakresie social mediów. Jesteśmy szczególnie aktywni w obecnym okresie, kiedy mamy kwarantannę i ludzie spędzają czas w internecie. Ciągle przybywa nam obserwujących. Musimy jednak być jeszcze bardziej otwarci i wykonywać jeszcze cięższą pracę, tak aby nasi krytycy nie pomyśleli, że leżymy na plecach i nic nie robimy - podsumował Godfrey.

Problem Brytyjczyków polega na tym, że z powodu koronawirusa wstrzymali oni rozgrywki ligowe. Wykluczyli oni przy tym możliwość rozgrywania meczów bez udziału publiczności.


Czytaj także:
Jest nowy terminarz PGE Ekstraligi
Żużlowcy poszli po rozum do głowy

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy żużel na Wyspach zmierza we właściwym kierunku?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×