Około 1000 kibiców zebrało się pod ostrowskim parkingiem. Część z nich bije się z policją. Zagrożeni są zawodnicy, którzy nie mogą opuścić parkingu. Na stadion dojechały dodatkowe posiłki policji.
Czterdzieści minut po decyzji o obustronnym walkowerze sytuacja nie uległa zmianie. Pod parkingiem nadal zbierają się kibice, którzy uniemożliwiają wyjazd z parkingu zawodnikom. Policja została zmuszona do użycia gazu łzawiącego. Najbardziej agresywni uczestnicy zamieszania zostali zatrzymani.
Kontrowersyjna decyzja sędziego Wojaczka - Kliknij tutaj!
Sprostowanie
Jak poinformował SportoweFakty.pl rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Ostrowie Artur Kurczaba, policja nie użyła w stosunku do uczestników zajścia gazu łzawiącego. Fakt jego użycia potwierdzają jednak osoby, które przebywały w tym czasie w parku maszyn.
Rzecznik prasowy dodał również, że siły policyjne, które przybyły w rejon Stadionu Miejskiego, miały na celu zapewnienie bezpieczeństwa wszystkim uczestnikom tych zawodów i nie zostały zmuszone do użycia siły.
Opisane przez nas wydarzenia miały miejsce z udziałem ochrony zawodów.