- Jeżeli pogoda nie będzie nam przeszkadzała, to w tym czasie możemy zorganizować bardzo dużo treningów. Zawodnicy są profesjonalistami, to zawodowcy, którzy jeżdżą w najlepszej lidze świata, więc dwa tygodnie solidnej pracy powinno wystarczyć. Na pewno jednak żałujemy, że nie będzie meczów kontrolnych z innymi drużynami - powiedział trener Motoru Lublin w rozmowie z "Kurierem Lubelskim".
Żużlowcy jego drużyny na razie mają zaplanowane testowe jazdy w piątek i sobotę, ale jeśli zajdzie taka potrzeba, to będą także trenować w niedzielę. Motor do czasu 1. kolejki ma praktycznie codziennie tor do dyspozycji. Lubelska drużyna ligę zaczyna w piątek 12 czerwca, od wyjazdowego starcia z Betard Spartą Wrocław.
Utrudnieniem dla zawodników będzie w tym roku fakt, że będą mogli korzystać tylko z jednego mechanika. Maciej Kuciapa jednak i w tym przypadku zachowuje spokój.
ZOBACZ WIDEO PGE Ekstraliga 2020: Wielcy Speedwaya - Jason Crump
- Jesteśmy zespołem i na pewno będziemy sobie pomagali. W biegu startuje dwóch zawodników, więc wszyscy będziemy koncentrować się na tym, żeby obaj byli bardzo dobrze przygotowani do swojego startu. Każdy każdemu będzie pomagał, jak w drużynie. Musimy poradzić sobie w tej nowej sytuacji, ponieważ nie mamy innego wyjścia. Zawodnik może mieć do pomocy tylko jednego mechanika, chociaż wcześniej miał ich minimum dwóch, a często nawet trzech. Mam jednak nadzieję, że wspólnymi siłami poradzimy sobie - wyjaśnił.
Przypomnijmy, że w ostatnich dniach w PGE Ekstralidze przeprowadzano blisko 500 testów na obecność koronawirusa. Wszystkie przebadane osoby - zawodnicy, mechanicy, ale i sędziowie czy pracownicy klubów są "czyste".
Zobacz także:
Spowodował wypadek pod wpływem alkoholu. Teraz pisze list z celi. Przeprasza, chce naprawić to, co zepsuł
Co słychać u Ryana Sullivana? Były gwiazdor żużlowych torów postawił na pracę... w nieruchomościach