W całej Europie coraz więcej ośrodków przychyla się do opinii, iż starty od najmłodszych lat są najlepszą drogą do wyszkolenia zawodnika wysokiej klasy. Do uczestnictwa w Pucharze Europy nominowano szesnastu zawodników. Najliczniej reprezentowani są Duńczycy (pięciu zawodników) i Szwedzi (czterech). Polska otrzymała dwa miejsca, podobnie jak Norwegia. Ponadto swoich zawodników będą mieć Rumunia, Niemcy oraz Estonia.
Organizatorom Pucharu Europy w klasie 85 cc, podobnie jak wszystkich innych wydarzeń sportowych towarzyszyła olbrzymia niepewność. Jeszcze dwa miesiące temu nikt nie wiedział jak będzie wyglądać sytuacja. - Projekt stworzony przez Speedway Ektraligę i PZM pozwala na bezpieczną organizację Pucharu Europy, za co bardzo dziękuję Michale Sikorze, Wojciechowi Stępniewskiemu i Piotrowi Szymańskiemu. Jako organizatorzy jesteśmy gotowi zapewnić wszystkim uczestnikom bezpieczeństwo i odpowiednie warunki sanitarne - podkreślił Krystian Plech, organizator wydarzenia.
- W tym miejscu bardzo dziękuję sponsorom wydarzenia, którzy się nie odwrócili od tak ważnego wydarzenia, w tym Miastu Gdańsk i firmie Drutex. Dodatkowo sytuacja związana z pandemią sprawiła, że transmisję w internecie przeprowadzi firma ELTROX, która została sponsorem wydarzenia, a na co dzień jest sponsorem tytularnym Włókniarza Częstochowa. Dzieciaki potrzebują w tym trudnym roku jazdy, żeby nie zapisać sezonu na straty - dodał Plech.
Na pewno warto śledzić Puchar Europy. Kto wie, może w przyszłości któryś z zawodników będzie medalistą najważniejszych "dorosłych" turniejów, już w klasie 500 cc?
ZOBACZ WIDEO Piękne wyścigi i groźne upadki. Zobacz kronikę 2. kolejki PGE Ekstraligi