Ciągle niewiele wiadomo odnośnie brytyjskich rozgrywek w sezonie 2020. Jeszcze niedawno wydawało się, że jest blisko ustalenia konkretnego powrotu ligowych rozgrywek, jednakże dalej nie zapadły żadne wiążące decyzje. Udało się jednak klubom wynegocjować możliwości rozgrywania treningów, dzięki czemu drużyny mają jakąkolwiek możliwość przygotowania się do startu ligi.
Póki co sesje treningowe są mocno ograniczone i jeżeli już jakaś jest zorganizowana to zjeżdżają na obiekt również inne zespoły. Tak też było ostatnio w przypadku Poole Pirates, które wykorzystało możliwość uczestniczenia w treningu na torze Leicester Lions. Razem ze swoją drużyną na Beaumont Park pojawił się promotor Piratów - Danny Ford. Właściciel ekipy z Poole nie krył zadowolenia z możliwości odbycia wspólnych jednostek treningowych.
- Wszyscy byliśmy bardzo podekscytowani widząc chłopców na torze. Dobrze, że w końcu mieli okazję odkurzyć pajęczyny z motocykli i sprawdzili się na torze. Każdy czas na torze jaki można wykorzystać w tej chwili jest dla wszystkich naprawdę ważny - mówił Danny Ford na łamach "Bournemouth Echo".
ZOBACZ WIDEO Jamrogowi wypadł z ręki widelec, gdy dowiedział się o transferze Hampela
Trening w Leicester to była pierwsza okazja od początku marca, kiedy to niemalże cała drużyna Poole mogła się spotkać na torze. Wtedy Pirates odbyli wspólne sesje treningowe we Francji, gdzie były lepsze możliwości treningowe. Natomiast kolejne etapy przygotowań storpedowała pandemia COVID-19 i potem zespół przez długi czas nie miał możliwości spotkać się w świecie rzeczywistym.
Ford podkreśla, że teraz nie może się doczekać kiedy w końcu będą mogły się odbyć treningi w Poole. Niestety obecnie nie wiadomo kiedy to nastąpi, ale mimo to wszyscy są w pełnej gotowości na taką okoliczność. - Gdy tylko dostaniemy zielone światło to zaczniemy organizować własne sesje na naszym domowym torze. Jestem pozytywnie nastawiony, ponieważ premier Wielkiej Brytanii powiedział, że wszystko idzie w dobrym kierunku i wydaje się, że powrót do regularnego ścigania to tylko kwestia czasu. Mam tylko nadzieję, że nie będzie za późno na rozegranie sezonu -podsumował Ford.
Zobacz także: Artur Mroczka kocha trudne warunki na torze
Zobacz także: Możliwe zmiany w Sheffield Tigers