Żużel. Możliwe zmiany w Sheffield Tigers. Klub liczy na start Nickiego Pedersena, ale ma też plan B

WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Nicki Pedersen.
WP SportoweFakty / Łukasz Trzeszczkowski / Nicki Pedersen.

Rozgrywki ligi brytyjskiej mają zostać zainaugurowane w sierpniu. Niewykluczone, że do zmian kadrowych dojdzie w Sheffield Tigers. W klubie liczą, że o punkty będzie mógł walczyć Nicki Pedersen, ale przygotowano też plan B.

To był jeden z największych hitów transferowych w brytyjskiej Premiership. Do ścigania w Wielkiej Brytanii po dziewięciu latach zdecydował się powrócić Nicki Pedersen. Trzykrotny mistrz świata związał się z Sheffield Tigers.

Z powodu pandemii koronawirusa rozgrywki mają rozpocząć się dopiero w sierpniu. Kierownictwo klubu wierzy, że Pedersen będzie mógł walczyć o punkty dla "Tygrysów". Wiele zależeć będzie od obowiązujących przepisów i tego, czy wjeżdżający do Wielkiej Brytanii będą musieli udawać się na kwarantannę.

- Być może będziemy musieli dokonać jednej zmiany. Na tym etapie nie zagłębiamy się w szczegóły, ponieważ nie jest to pewne - powiedział współwłaściciel Sheffield Tigers, Damien Bates, w rozmowie z portalem speedwaygb.co.

- Mamy już plan B, ale Nicki Pedersen pozostaje naszym zawodnikiem. Menadżer zespołu Simon Stead jest z nim w stałym kontakcie. Ambicją właścicieli klubu jest zobaczyć Pedersena jeżdżącego w naszych barwach - dodał.

Oprócz Nickiego Pedersena w kadrze Sheffield Tigers znajdują się jeszcze Kyle Howarth, Todd Kurtz, Ashley Morris, Richard Lawson oraz startujący w Polsce Josh Grajczonek i Jack Holder.

Czytaj także:
- Tony Rickardsson: Gdyby Zmarzlik startował na angielskich torach, zdobyłby tytuł wcześniej
Łaguta z jedynką, a Zmarzlik trafił na mistrza Europy. Znamy listę startową 1. finału TAURON SEC

ZOBACZ WIDEO Kłótnia o Czugunowa. Jest Polakiem, bo ligę wygrywa ten, kto ma dobrych juniorów

Komentarze (1)
avatar
Nie dla wirusowego zamordyzmu
26.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W sierpniu zniosą te idiotyczne obostrzenia. Jak policzą jakie mają deficyty i załamanie gospodarcze, to zaczną myśleć. Postraszyli premiera w szpitalu i teraz UK robi najgłupsze rzeczy w całej Czytaj całość