Żużel. Social Speedway 2.0: Kibice ciasno na trybunach, a zawodnicy w maseczkach. Mistrz świata się śmieje

WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Greg Hancock w SGP
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Greg Hancock w SGP

Kibice wrócili na polskie stadiony. Chociaż zapełniają tylko 25 proc. stadionu, to wielu z nich siedzi tuż obok siebie. Tymczasem żużlowcy nadal muszą nosić maseczki w trakcie meczu. Śmieszy to Grega Hancocka, byłego mistrza świata.

Podczas gdy w wielu krajach kibice jeszcze nie wrócili na trybuny, bo rządy wolą dmuchać na zimne w dobie koronawirusa, w Polsce od kilku dni można zapełniać stadiony w 25 proc. Obrazki z różnych stadionów pokazują, że fani nie stosują się do wszystkich zaleceń i restrykcji. Często siedzą w dużych grupach, przez co rośnie ryzyko rozpowszechniania COVID-19.

Cała sytuacja śmieszy Grega Hancocka, który podczas niedzielnego meczu Eltrox Włókniarza Częstochowa z Betard Spartą Wrocław zaprezentował zdjęcie Macieja Janowskiego udzielającego wywiadu - w obowiązkowej maseczce.

"Jak oni to rozgryźli w Polsce? Kibice są wpuszczani na stadiony, siedzą bez maseczek i tuż obok siebie, pracownicy telewizyjni też nie mają maseczek, a zawodnicy, pracownicy funkcyjni i podprowadzające muszą zasłaniać usta i nos" - skomentował czterokrotny mistrz świata.

Pod postem Hancocka udzielił się Mikkel Michelsen. "Nie mogę się z tobą nie zgodzić" - stwierdził zawodnik Motoru Lublin. Noszenie maseczki nie przeszkodziło jednak Duńczykowi, by w ostatnią sobotę zdobyć 11 punktów przeciwko Fogo Unii Leszno. "To był dla mnie wieczór wzlotów i upadków" - stwierdził Michelsen.

Na noszenie maseczek narzekał ostatnio też Gleb Czugunow. Zawodnik Betard Sparty Wrocław musiał zaakceptować to, że w przerwach między biegami wymagane jest zasłanianie ust i nosa. Czy ma to negatywny wpływ na formę Rosjanina, wróć - Polaka? Średnia biegowa 1,941 wskazuje, że raczej nie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

speed boss baby

Post udostępniony przez GLEB CHUGUNOV (@loneballons)

Maseczki zdają się nie przeszkadzać za to Robertowi Lambertowi. Brytyjczyk ma za sobą kolejny świetny mecz w barwach PGG ROW-u Rybnik - przeciwko gorzowskiej Stali zdobył 13 punktów i bonus.

"Ależ fantastyczne zawody w wykonaniu zespołu. Świetnie jest wygrać na własnym torze w obecności grupy fanów. Jestem zadowolony ze swojego występu, choć popełniłem parę błędów, z których muszę wyciągnąć wnioski" - oświadczył Lambert.

Błędy w niedzielę popełniał też Kacper Woryna, choć kapitan PGG ROW-u Rybnik ma tego świadomość. Mimo słabszego występu rybniczanina, "Rekiny" zdołały pokonać rywala z Gorzowa i to dla miejscowych kibiców jest najważniejsze. "Nadal mnóstwo pracy przede mną, nie poddajemy się i walczymy dalej" - stwierdził Woryna.

Bezbłędny w Rybniku był za to Bartosz Zmarzlik, który w końcu zaliczył świetny występ w PGE Ekstralidze w sezonie 2020. Cóż z tego, skoro Moje Bermudy Stal Gorzów przegrała trzecie spotkanie z rzędu. "Po cichu liczyłem, że uda nam się wywieźć ważne punkty z Rybnika. Nie udało się i czeka nas jeszcze wiele pracy" - powiedział Zmarzlik.

Równie kapitalny w niedzielę był Leon Madsen, choć u niego poprzeczka była ustawiona nieco wyżej, bo Eltrox Włókniarzowi Częstochowa przyszło się mierzyć z Betard Spartą Wrocław. "Zdobyłem komplet 15 punktów, ale musiałem się o to mocno postarać. Świetny występ całej drużyny. Fajnie było też się ścigać z powrotem przed kibicami" - stwierdził wicemistrz świata.

Czytaj także:
Hit dla Włókniarza. "Lwy" mają drużynę kompletną
Marek Cieślak spodziewał się trudniejszego meczu w Częstochowie

ZOBACZ WIDEO Świetne ściganie w Rybniku i kapitalny wyścig Madsena. Zobacz kronikę 3. kolejki PGE Ekstraligi

Komentarze (35)
avatar
mgpmarshall
30.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Co za czasy. Były zawodnik zjadł wszystkie rozumy i może jeszcze jakieś studia medyczne skończył? A skomentował sytuację w USA? Jak by podpisał kontrakt w Polsce, to pierwszy by w maseczce popy Czytaj całość
avatar
intro
30.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
niech się przejdzie ulicami NY bez maski cwaniaczek 
Chris Paddock
30.06.2020
Zgłoś do moderacji
0
2
Odpowiedz
nonsens goni nonsens ale jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o PIENIADZE. Czytaj całość
avatar
ken UNIA LESZNO
30.06.2020
Zgłoś do moderacji
2
3
Odpowiedz
avatar
Stelmet_Falubaz
30.06.2020
Zgłoś do moderacji
5
0
Odpowiedz
A ja mam ubaw z Hancocka. Gdyby dostał kontrakt w Polsce to by zasuwał w maseczce i o nic nie pytał.