Żużel. Unia - Polonia. Michał Gruchalski wykorzystał otrzymaną szansę. Pomogły silniki od Jarosława Krawczyka

WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Michał Gruchalski
WP SportoweFakty / Sebastian Maciejko / Na zdjęciu: Michał Gruchalski

Michał Gruchalski po raz pierwszy w tym sezonie znalazł się w pierwszym składzie Unii Tarnów i wykorzystał otrzymaną szansę. Zaprezentował waleczną postawę, zdobył 11 punktów, a jego Unia pokonała Abramczyk Polonię 53:37.

W dwóch pierwszych meczach Michał Gruchalski startował pod nr 8. W Gdańsku nie doczekał się swojej szansy, natomiast w spotkaniu z eWinner Apatorem Toruń z rezerwy zdobył 7 punktów z bonusem.

Przekonał tym sztab szkoleniowy do tego, aby został wystawiony w pierwszym składzie. 22-latek znalazł się pod "jedenastką" i zdecydowanie wykorzystał swoją szansę, zdobywając 11 punktów.

- Zacząłem źle, ale ważne, jak się zaczyna, ważne jak się kończy - powiedział Gruchalski w rozmowie z nSport+. - Moja pierwsza seniorska dwucyfrówka i oby teraz tak co mecz - dodał.

ZOBACZ WIDEO Łaguta: W Polsce brak mi torów crossowych, koparki i domu

Zawodnik Unii przyznał, że w środę spędził cały dzień w warsztacie Jarosława Krawczyka i to jednostki przygotowane przez niego pomogły mu w osiągnięciu tak dobrego wyniku.

Unia Tarnów zrehabilitowała się za wysoką porażkę z eWinner Apatorem. - Czułem, że ten mecz będzie dobry dla mnie i dla nas. Dziękuję kolegom z drużyny za to, że narobili punktów. Mam nadzieję, że przestaną mówić o nas, że jesteśmy słabi i do niczego się nie nadajemy - zakończył 22-latek.

Czytaj także:
Unia - Polonia. Tomasz Orwat zabrał głos po wypadku. "Myślałem, że dam radę jechać"
Wybrzeże - Start. Wymiana ciosów w Gdańsku. Gnieźnianie wykonali plan w wyścigach nominowanych

Źródło artykułu: