Żużel. PGG ROW - Eltrox Włókniarz: Reaktywacja Woryny i problemy Lamberta. Gorszy dzień Madsena [NOTY]

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Kacper Woryna

Kacper Woryna wrócił na dobre tory - dobry występ rybniczanina w meczu PGG ROW-u z Eltrox Włókniarzem (41:49) to jedyny pozytyw po stronie gospodarzy. W szeregach gości błyszczeli Rune Holta i Fredrik Lindgren, a słaby dzień miał Leon Madsen.

Noty dla zawodników PGG ROW-u Rybnik:

Kacper Woryna 5. W końcu było widać znaczącą poprawę w jego jeździe. Może 14 punktów, biorąc pod uwagę udział w aż siedmiu wyścigach, nie jest oszałamiającym rezultatem, ale w Rybniku dawno nie widziano tak zadziornie jadącego kapitana. Przebudzenie Woryny to jeden z pozytywów tego spotkania.

Mateusz Szczepaniak 4. Musiał swoje odpokutować i spędził parę tygodni poza składem. Być może obudziła się w nim sportowa złość, bo prezentował się nad wyraz solidnie.

Andrzej Lebiediew bez oceny. Zastępstwo zawodnika.

ZOBACZ WIDEO Niebezpieczne upadki w meczu GKM - Stal! Kronika 7. kolejki PGE Ekstraligi

Troy Batchelor 2. Pierwszy bieg miał obiecujący, później było gorzej. Wydaje się, że mimo wszystko PGE Ekstraliga to już zbyt wysokie progi dla doświadczonego Australijczyka i lepiej byłoby pomyśleć o wypożyczeniu do eWinner 1. Ligi.

Adrian Miedziński 4. Gdyby tak prezentował się w każdym meczu, to najpewniej kibice i eksperci nie psioczyliby tak mocno o przepisie dotyczącym startu "gości". Plus za ładny manewr z pierwszego wyścigu.

Kamil Nowacki 2. Chyba nikt nie oczekiwał, że w biegu młodzieżowym wygra z Jakubem Miśkowiakiem. Plus za to, że zdołał pokonać choć jednego z seniorów gości, nawet jeśli w ostateczności sporo pomógł mu w tym sędzia swoją decyzją.

Mateusz Tudzież 1. Występ do zapomnienia.

Robert Lambert 3. Swoimi poprzednimi występami ustawił poprzeczkę bardzo wysoko, przez co 9 punktów przy jego nazwisku jest rozczarowaniem. Kluczowy mógł być bieg dziesiąty z jego udziałem, gdy w dziwnych okolicznościach zdefektowała mu maszyna.

Noty dla zawodników Eltrox Włókniarza Częstochowa:

Jason Doyle 3. Jeśli miał się zrehabilitować za słaby występ przeciwko lubelskiemu Motorowi, to średnio mu to wyszło. Australijczyk nadal zdaje się mieć problemy ze sprzętem i szukać optymalnych ustawień.

Rune Holta 5. Cichy bohater. Przy słabszej dyspozycji Doyle'a i Madsena, to on wziął na swoje barki zdobywanie punktów. Nie tylko nie zapomniał jak się jeździ w Rybniku, po tym jak reprezentował barwy ROW-u w sezonie 2016, ale też pasował mu bardzo twardy tor.

Fredrik Lindgren 5. Kolejny z byłych "Rekinów", który zapamiętał ustawienia i geometrię toru przy ul. Gliwickiej. Pogromcę znalazł dopiero w ostatniej gonitwie po bardzo ładnej walce z Kacprem Woryną.

Paweł Przedpełski 3. Słabszy występ zawodnika wywodzącego się z Torunia, ale bez konsekwencji dla drużyny. Przedpełski najpewniej nie zgodziłby się z decyzją arbitra, co do wykluczenia z biegu ósmego. Gdyby nie ta sytuacja, jego dorobek punktowy mógłby być lepszy.

Leon Madsen 2. Najsłabszy występ Duńczyka w PGE Ekstralidze od ponad trzech lat. Jak sam tłumaczył, nie był to jego dzień i w czwartek zmagał się on z migreną i bólem kręgów szyjnych. Fanom Eltrox Włókniarza pozostaje mieć nadzieję, że to była jednorazowa wpadka.

Jakub Miśkowiak 3. Wrócił do składu częstochowian i zrobił swoje. Zdobyte przez niego 5 punktów pokazuje jak ważnym ogniwem ekipy się stał. Na pewno brakowało go przed dwoma tygodniami w starciu z Motorem Lublin.

Mateusz Świdnicki 2. Zdarzały mu się lepsze występy w tym roku. Na torze pokonał tylko rówieśników - Tudzieża oraz Nowackiego.

Bartłomiej Kowalski bez oceny. Nie startował.

Czytaj także:
Cieślak rozdzielał Mrozka i Madsena w parku maszyn
Kacper Woryna w końcu się przełamał

Komentarze (8)
avatar
Only Retro Speedway
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Te noty to nieporozumienie. Jak Paweł i Jason mogą mieć po 3... Czytaj całość
avatar
Druit
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
na własnym torze z Cz-wą stawili opór ale z myszami na nieznanym terenie będzie porażka i to bolesna 
avatar
Kurt Kobajn
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szczerze? Madsen nie zasłużył nawet na 2. Jedynym zawodnikiem którego objechał był Mateo Szczepaniak a potem skosił Szczepana. 
avatar
Dziadu
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Lambert miał po prostu dosyć, było widać jak się męczy, nikt do niego nie powinien mieć pretensji. Dziwi mnie, że ktoś poddaje pod wątpliwość decyzję sędziego w obu upadkach, chętnie to zobaczę Czytaj całość
avatar
tomas68
31.07.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Woryna zamiótł problemy do wora.