Pod koniec trzynastego wyścigu Leon Madsen ostro wszedł pod łokieć Mateuszowi Szczepaniakowi. Duńczyk nie uniknął kontaktu i trafił w przednie koło zawodnika PGG ROW-u Rybnik, doprowadzając do jego upadku. Sędzia Piotr Lis nie potrzebował wiele czasu, by podjąć decyzję o wykluczeniu Madsena.
Zawodnik Eltrox Włókniarza Częstochowa nie potrafił pogodzić się z decyzją arbitra. Ujęcia telewizyjne w Eleven Sports pokazały, jak Madsen w charakterystyczny sposób kiwa palcem i nie dowierza w postanowienie arbitra.
Chwilę później zakotłowało się między Leonem Madsenem a Krzysztofem Mrozkiem. Żużlowiec gości doskoczył do prezesa PGG ROW-u, a między tę dwójkę wkroczył trener Marek Cieślak. Dzięki interwencji szkoleniowca "Lwów" udało się zakończyć konflikt w parku maszyn.
ZOBACZ WIDEO Vaculik o wychodzeniu z dołka: Zadałem sobie pytanie, co robię źle
- Jechałem ostro, ale fair. Nie jestem zawodnikiem, który jeździ ostro. Jeśli ktoś upada w takiej stuacji, to może nie powinien jeździć na żużlu. To jest decyzja sędziego. Mogę się z nią nie zgadzać, ale jest jak jest - bronił się Madsen w telewizyjnym wywiadzie.
- Zostałem zaatakowany przez paru gości z Rybnika w telewizji. Nawet nie będę cytować słów, jakie wypowiedział do mnie Kacper Woryna, bo nie nadają się do telewizji. Zaatakował mnie też prezes Mrozek i musiałem sobie z nim wyjaśnić parę spraw - dodał lider Eltrox Włókniarza.
Trudno się dziwić wściekłości Madsena, bo ten zakończył czwartkowe zawody z ledwie 4 punktami na koncie. Przerwał tym samym swoją fantastyczna serię - po raz ostatni w biegach nominowanych nie oglądaliśmy go w lipcu 2017 roku.
Madsenowi na pocieszenie pozostaje fakt, że Eltrox Włókniarz wygrał w Rybniku 49:41, a więc jego wpadka nie miała konsekwencji dla drużyny. - To nie był mój najlepszy dzień. Przed meczem nie czułem się najlepiej. Miałem coś w rodzaju migreny, bóle szyi. Dobrze, że drużyna stanęła na wysokości zadania i odniosła zwycięstwa - mówił wicemistrz świata po zakończeniu rywalizacji w Eleven Sports.
Czytaj także:
Dania bez Grand Prix w tym roku
Czy zespół, który nie ma prawa spaść, spadnie?