Żużel. Stal - Motor. Świetne ściganie w Gorzowie. Kosmiczny Bartosz Zmarzlik dał Stali pierwsze zwycięstwo [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Bartosz Zmarzlik

Po fantastycznym i pełnym emocji spotkaniu Moje Bermudy Stal Gorzów wygrała u siebie zz Motorem Lublin 47:43. Bohaterem gospodarzy był Bartosz Zmarzlik, który zaprezentował kosmiczny poziom i zdobył 18 punktów.

Najbliższe osiem dni to dla Moje Bermudy Stali Gorzów istny maraton domowych meczów. Gorzowianie rozegrają cztery spotkania i liczą, że za nieco ponad tydzień ich sytuacja w tabeli będzie zdecydowanie lepsza. Przed niedzielnym spotkaniem Stal zamykała ligowe zestawienie, a do tego nie zdobyła nawet punktu. Ciśnienie w Gorzowie było coraz większe. To Stal musiała, a Motor mógł.

Mecz rozpoczął się z małym opóźnieniem. Na kwadrans przed planowanym rozpoczęciem spotkania na stadionie były problemy z prądem. Nie działała dmuchawa napełniająca pneumatyczną bandę. Na szczęście usterkę szybko udało się naprawić. Nie powtórzyła się sytuacja z 3 lipca, gdy na Stadionie im. Edwarda Jancarza doszło do pożaru rozdzielni, a mecz z Włókniarzem zakończył się przedwcześnie i zostanie powtórzony w poniedziałek.

Już w pierwszym biegu cios zadali lublinianie. Matej Zagar i Jakub Jamróg pokonali podwójnie Jacka Holdera, a wykluczony został Niels Kristian Iversen. Ten wyścig pokazał, że gorzowianie muszą wspiąć się na wyżyny swoich umiejętności, by przerwać złą passę. Zadania nie ułatwiała atmosfera w zespole, która była bardzo nerwowa. Potwierdzeniem tego był środkowy palec wyciągnięty przez Andersa Thomsena w kierunku Krzysztofa Kasprzaka, gdy ten nie zostawił dla Duńczyka miejsca na drugim łuku.

ZOBACZ WIDEO Kto rządzi w parku maszyn PGG ROW-u i jaki wpływ przy ustalaniu składu ma prezes Mrozek?

Po pierwszej serii startów Motor miał już sześć punktów przewagi. Wtedy Stal rozpoczęła odrabianie strat. Jej liderzy imponowali szybkością, a Thomsen znalazł nawet sposób na to, by pokonać rewelacyjnego Grigorija Łagutę. I trzy biegi później to Stal była na prowadzeniu (22:20). Kluczem do zdobywania punktów były starty. Te lepiej wychodziły gospodarzom.

Walka na torze szła wręcz na noże. W dziewiątym wyścigu Łaguta ostro potraktował Holdera na wyjściu z ostatniego łuku. Rosjanin w walce o dwa punkty podciął Australijczyka i spowodował jego upadek. Palcem groził Łagucie senator Władysław Komarnicki, arbiter wykluczył żużlowca gości i ukarał go żółtą kartką, a kibice na atak zareagowali gwizdami. Nie pomogło nawet to, że Łaguta podjechał do leżącego na torze Holdera, przeprosił i starał się pomóc, odpinając kask rywala.

Początek spotkania były dla gospodarzy przysłowiowymi "złymi miłego początkami". Gorzowianie później kontynuowali dobrą jazdę i przed biegami nominowanymi prowadzili już ośmioma punktami. W czternastym biegu Motor wygrał podwójnie, ale w piętnastym lublinianie nie zdołali uratować remisu. Ogromna w tym zasługa Bartosza Zmarzlika, który był niepokonany i wykręcał najlepsze czasy dnia. Stal wygrała 47:43 i był to pierwszy w tym sezonie triumf gorzowskiego zespołu. Atmosfera w klubie jest o niebo lepsza niż jeszcze kilka dni temu.

Punktacja:

Moje Bermudy Stal Gorzów - 47 pkt.
9. Jack Holder - 9+2 (1,2*,2*,3,1)
10. Bartosz Zmarzlik - 18 (3,3,3,3,3,3)
11. Niels Kristian Iversen - 5+2 (w,2*,1*,2)
12. Krzysztof Kasprzak - 3 (0,-,2,1,0)
13. Anders Thomsen - 8+1 (1,3,2,2*,0)
14. Wiktor Jasiński - 1 (1,-,0)
15. Rafał Karczmarz - 3 (3,0,0,0)
16. Kamil Pytlewski - ns

Motor Lublin - 43 pkt.
1. Jakub Jamróg - 6+2 (2*,1*,1,2)
2. Grigorij Łaguta - 13 (3,2,w,3,3,2)
3. Matej Zagar - 9+1 (3,1,3,1,1*)
4. Jarosław Hampel - 2+1 (1*,0,1,0,-)
5. Mikkel Michelsen - 8+2 (2*,1,3,0,2*)
6. Wiktor Lampart - 3 (0,2,0,1)
7. Wiktor Trofimow jr - 2 (2,0,-)
8. Oskar Bober - ns

Bieg po biegu:
1. (59,99) Zagar, Jamróg, Holder, Iversen (w/u) - 1:5 - (1:5)
2. (60,15) Karczmarz, Trofimow jr, Jasiński, Lampart - 4:2 - (5:7)
3. (59,90) Łaguta, Michelsen, Thomsen, Kasprzak - 1:5 - (6:12)
4. (59,94) Zmarzlik, Lampart, Hampel, Karczmarz - 3:3 - (9:15)
5. (59,97) Zmarzlik, Iversen, Zagar, Hampel - 5:1 - (14:16)
6. (60,03) Thomsen, Łaguta, Jamróg, Karczmarz - 3:3 - (17:19)
7. (59,93) Zmarzlik, Holder, Michelsen, Trofimow jr - 5:1 - (22:20)
8. (60,19) Zagar, Thomsen, Hampel, Jasiński - 2:4 - (24:24)
9. (60,13) Zmarzlik, Holder, Jamróg, Łaguta (w/su) - 5:1 - (29:25)
10. (60,24) Michelsen, Kasprzak, Iversen, Lampart - 3:3 - (32:28)
11. (60,35) Holder, Jamróg, Kasprzak, Hampel - 4:2 - (36:30)
12. (60,32) Łaguta, Iversen, Lampart, Karczmarz - 2:4 - (38:34)
13. (60,03) Zmarzlik, Thomsen, Zagar, Michelsen - 5:1 - (43:35)
14. (60,49) Łaguta, Michelsen, Holder, Kasprzak - 1:5 - (44:40)
15. (60,51) Zmarzlik, Łaguta, Zagar, Thomsen - 3:3 - (47:43)

Sędzia: Michał Sasień.
Komisarz toru: Arkadiusz Kalwasiński.
NCD w biegu III uzyskał Grigorij Łaguta - 59,90 sek.
Startowano według I zestawu.
Wynik dwumeczu: 84:96. Bonus dla Motoru Lublin.

Czytaj także: 
Żużel. Lokomotiv - Polonia. Nokaut na Łotwie. Słaby beniaminek mocno zbity przez ferajnę Kokina [RELACJA]
Kolejarz - Wilki. Świetni Dróżdż i Tarasienko. Kompromitacja opolan w ostatnim biegu [RELACJA]

Źródło artykułu: