Żużel. Emocje w Malilii, Jakobsen liderem gospodarzy [RELACJA]

WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen
WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Na zdjęciu: Frederik Jakobsen

Bardzo ciekawie było w pojedynku Dackarny z Indianerną. Ostatecznie lepsi okazali się gospodarze (48:42), którzy w swoich szeregach mieli trzech liderów, a najskuteczniejszy okazał się Frederik Jakobsen.

Bardzo mocne otwarcie zaliczyli zawodnicy Indianerny, którzy już po czterech wyścigach prowadzili na wyjeździe 17:7. Gospodarze jednak w kolejnych biegach zaczęli się prezentować coraz lepiej i zmniejszać różnicę. W 10. gonitwie para Hans Andersen - Oliver Berntzon wygrali 5:1 i wyprowadzili po raz pierwszy Dackarnę na prowadzenie, którego ostatecznie miejscowi już nie oddali do końca.

Gospodarze po swojej stronie mieli trzech zawodników, którzy zanotowali wynik dwucyfrowy. Najwięcej punktów wywalczył Frederik Jakobsen (13+3), ale Andersen i Jacob Thorssell byli niewiele gorsi. A ten tercet wspierany był jeszcze przez Berntzona, co dało miejscowym wystarczającą sumę punktów, aby móc cieszyć się z wygranej.

Po drugiej stronie Pontus Aspgren i Max Fricke zanotowali dwucyfrówki, ale brakowało Indianernie większego wsparcia ze strony kolegów, choć wydawało się, że goście mają sporą szansę na zwycięstwo.

Punktacja:

Dackarna Malilla - 48 pkt
9. Frederik Jakobsen - 13+3 (2,3,1*,2*,2*,3)
10. Hans Andersen - 11 (0,2,3,3,3)
11. Jacob Thorssell - 11+1 (2,1,3,3,2*)
12. Joel Kling - 4 (0,0,0,3,1)
13. Oliver Berntzon - 9+2 (2,2*,3,2*,0)
14. Theo Johansson - 0 (0,-,0,0,0)
15. Avon Van Dyck - NS

Kumla Indianerna - 42 pkt
1. Pontus Aspgren - 10+1 (3,2*,2,1,2)
2. Jonas Jeppesen - 8+1 (1,3,1*,2,1)
3. Joel Andersson - 5+1 (1,1,0,1,2*)
4. Ludvig Lindgren - 4 (3,0,1,0,0)
5. Max Fricke - 10+2 (3,3,2,1*,1*)
6. Jonatan Grahn - 5+1 (1,0,1*,0,3)
7. Gustav Grahn - NS

Bieg po biegu:
1. (56,70) Aspgren, Jakobsen, Jeppesen, Andersen - 2:4 - (2:4)
2. (57,00) Lindgren, Thorssell, Andersson, Kling - 2:4 - (4:8)
3. (56,30) Fricke, Berntzon, Grahn, Johansson - 2:4 - (6:12)
4. (56,40) Jeppesen, Aspgren, Thorssell, Kling - 1:5 - (7:17)
5. (57,40) Jakobsen, Berntzon, Andersson, Lindgren - 5:1 - (12:18)
6. (56,90) Fricke, Andersen, Jakobsen, Grahn - 3:3 - (15:21)
7. (56,70) Berntzon, Aspgren, Jeppesen, Johansson - 3:3 - (18:24)
8. (57,70) Andersen, Jakobsen, Lindgren, Andersson - 5:1 - (23:25)
9. (57,00) Thorssell, Fricke, Grahn, Kling - 3:3 - (26:28)
10. (57,50) Andersen, Berntzon, Aspgren, Lindgren - 5:1 - (31:29)
11. (58,30) Kling, Jakobsen, Andersson, Grahn - 5:1 - (36:30)
12. (58,40) Thorssell, Jeppesen, Fricke, Johansson - 3:3 - (39:33)
13. (58,80) Grahn, Andersson, Kling, Johansson - 1:5 - (40:38)
14. (58,20) Andersen, Thorssell, Jeppesen, Lindgren - 5:1 - (45:39)
15. (58,30) Jakobsen, Aspgren, Fricke, Berntzon - 3:3 - (48:42)

Zobacz także:
- Majstersztyk Marka Cieślaka, który przechytrzył Dariusza Śledzia. Świetna passa Piotra Żyto [RANKING MENEDŻERÓW]
- Marek Grzyb miał nosa. Ściągnięcie Klindta strzałem w dziesiątkę [NOTY]

ZOBACZ WIDEO Lampart dalej nie je mięsa: Z motocykla przez to nie spadam

Komentarze (0)