Żużel. Krzysztof Buczkowski załamany swoją dyspozycją. "Czuję, że coś tutaj powoli się kończy"

WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski
WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Krzysztof Buczkowski

- Czuję, że coś tutaj powoli się kończy. Chciałbym jednak jeszcze podjąć rękawicę jazdą na żużlu, a jak będzie, to zobaczymy - mówił wyraźnie podłamany Krzysztof Buczkowski po kolejnym słabym meczu.

[tag=868]

MrGarden GKM Grudziądz[/tag] w tym sezonie ponownie nie awansuje do fazy play-off. Grudziądzanie są w tym roku jednym z największych zaskoczeń in minus, ponieważ drużyna prowadzona przez trenera Roberta Kempińskiego miała znaleźć się w pierwszej czwórce. Nic jednak z tego nie wyjdzie. Do takiego stanu rzeczy przyczyniła się m.in. słaba dyspozycja Krzysztofa Buczkowskiego.

- Jest bardzo ciężko i co mogę powiedzieć. Od miesiąca jak jadę w meczu, to jadę dwa wyścigi. Chociaż nie daje trenerowi podstaw, żebym jechał więcej. Szkoda, jest mi bardzo trudno i mam nadzieję, że kiedyś to się odwróci. Z tego miejsca mogę tylko przeprosić moją rodzinę, bo oni też to bardzo przeżywają. I kibiców, bo oni na moją dyspozycję muszą patrzeć - mówił kapitan GKM-u w rozmowie z Eleven Sports.

- W tym roku jeżdżę bardzo mało, a dobrych wyścigów jest jeszcze mniej. Nie będę się tłumaczyć kontuzją czy motorami, bo wszystko mam z najwyższej półki. Po prostu nie idzie mi tak jakbym ja i klub tego chciał. Wiem, że jestem w ciężkiej sytuacji, ale myślę, że ci co są teraz ze mną, nadal będą przy mnie.

- Sezon dla nas już się powoli kończy. Trzeba wyciągnąć wnioski. Moja przyszłość jest niepewna, nie wiadomo co będzie w przyszłym roku. Szkoda, bo tyle lat w tym klubie, a tym ostatnim sezonem straciłem to wszystko. Poprzednie sezony nie jechałem źle, czułem się świetnie. A teraz czuję, że coś tutaj powoli się kończy. Chciałbym jednak jeszcze podjąć rękawicę jazdą na żużlu, a jak to będzie, to zobaczymy - zakończył.

Zobacz także:
Kolejarz O. - Kolejarz R. Damian Baliński powinien zastanowić się, czy taka jazda ma jeszcze sens [NOTY]
Magazyn PGE Ekstraligi. Michał Świącik zbronował tor po kolana. Marek Cieślak musiał się zwolnić

ZOBACZ WIDEO Żużel. Płaci podatki, dlatego dostał dziką kartę

Komentarze (50)
avatar
zawodowiec
26.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Grudziac nie ma drugiego lidera. Mowie juz o tym od 2-och sezonow! Kontraktuja jakis Pedersenow, Bjerre. To jest druga linia!!!!!! To jest to samo co w Polonii Bydgoszcz. Banda drugoliniowcow m Czytaj całość
Floki Floki
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wiem że trener tutaj nic nie może poradzić a powód jest jeden Grudziądz nie mam trenera Kempiński to nieodpowiednia osoba na tym stanowisku musiałby pełnić rolę drugiego trenera aby przy takim Czytaj całość
avatar
Robert Goral
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Trener ni nie może skoro zawodnik nie radzi sobie w składzie trzeba psychologa 
Floki Floki
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
avatar
AveMotor
25.08.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@malin1976 Motor w Częstochowie liderzy : 31 pkt - My wygrywamy 47:43 natomiast Grudziądz w Częstochowie liderzy : 29 pkt - Wy przegrywacie 53:37.To tylko dwa punkty na korzyść liderów Lublina Czytaj całość