Eltrox Włókniarz Częstochowa - Moje Bermudy Stal Gorzów nie odbył się z powodu nieregulaminowego toru. Następnie okazało się, że kierownictwo klubu z częstochowy nie zgłosiło do organu zarządzającego, że dosypana została nowa nawierzchnia.
- Mecz nie odbył się z winy organizatora, który nie uwzględnił w wymaganym stopniu w prowadzonych pracach na torze, w dni poprzedzające zawody, możliwości wystąpienia opadów deszczu, a był do tego regulaminowo zobowiązany - tłumaczył Zbigniew Owsiany, Przewodniczący Komisji Orzekającej Ligi.
- W konsekwencji doprowadziło to do braku możliwości zorganizowania zawodów i konieczności ich odwołania przez sędziego. Klub z Częstochowy oświadczył na piśmie, że nie jest w stanie przygotować toru spełniającego wymogi regulaminowe w godzinie mecz. W wyniku zgromadzonych dokumentów i analizy materiałów w sprawie, KOL posiadła wiedzę, że klub z Częstochowy podjął prace na torze polegające na dosypaniu nawierzchni, które to prace nie zostały zgłoszone i uzgodnione z GKSŻ i podmiotem zarządzającym rozgrywkami PGE Ekstraligi, a tym samym nie zostały przeprowadzone zgodnie z procedurą - dodał Owsiany.
- Skutkowało to z mocy prawa automatyczną utratą licencji toru. Konsekwencje były takie jak wspomniałem: na skutek opadów deszczu, które przemoczyły będący po dosypaniu nawierzchni tor - pomimo panujących upałów i prowadzonych prac naprawczych - tor nie nadawał się do przeprowadzenia zawodów. Gdyby zawody doszły do skutku, w razie zaistnienia wypadku na torze, pojawiłyby się problemy prawne związane z ubezpieczeniem oraz niewykluczone, że również z organami ścigania - zakończył.
W związku z tym wynik meczu został zweryfikowany na 0:40 dla Moje Bermudy Stali Gorzów. Zespół Stanisława Chomskiego otrzymał 2 punkty meczowe oraz punkt bonusowy za wygraną w dwumeczu.
Ponadto zawieszono licencję toru w Częstochowie. Musi zostać ponownie zweryfikowany, aby można było na nim przeprowadzić kolejne zawody. Oprócz tego klub ma do zapłacenia 200 tys. złotych, na co składa się odszkodowanie dla klubu z Gorzowa, obowiązek pokrycia kosztów realizacji transmisji telewizyjnej oraz wpłata na rzecz fundacji niosącej pomoc osobom chorym.
Prezes Eltrox Włókniarza Częstochowa Michał Świącik ma 9-miesięczny zakaz wstępup do parku maszyn podczas zawodów.
Czytaj także:
- Wojciech Stępniewski o odwołanym meczu w Częstochowie: Szczyt niekompetencji
- Jest następca trenera Cieślaka we Włókniarzu. Będzie świeża krew
ZOBACZ WIDEO Żużel. Płaci podatki, dlatego dostał dziką kartę