Piątkowo-sobotnia rywalizacja na Stadionie Olimpijskim, choć nietypowa z uwagi na sytuację pandemiczną, przyniosła sporo zdrowych sportowych emocji. Ułożyła się też po myśli Macieja Janowskiego, który wykorzystał fakt, że ścigał się na domowym torze, przed własnymi kibicami. Pierwszego dnia reprezentant Polski był drugi za Artiomem Łagutą, a drugiego już okazał się najlepszy i pierwszy raz dokonał tego w ojczyźnie. Objął też prowadzenie w klasyfikacji Grand Prix, co w jego przypadku miało poprzednio miejsce tylko raz i na chwilę - w 2018 roku.
W sobotę Janowski dokonał jeszcze paru innych rzeczy. Na szacunek zasługuje fakt, że triumfował w pojedynczych zawodach cyklu w szóstym kolejnym sezonie. Wrocławianin jeździ na pełnych prawach nieprzerwanie od roku 2015 i od tamtej pory w każdym przynajmniej raz wygrywa zawody. Wyjątkowy był sezon 2017. Wtedy zrobił to dwukrotnie, a ta druga wiktoria też była historyczna, bo jako pierwszy Polak wygrał GP Wielkiej Brytanii.
Turniejowe triumfy Macieja Janowskiego w cyklu Grand Prix:
2015 | 2016 | 2017 | 2018 | 2019 | 2020 |
---|---|---|---|---|---|
Daugavpils | Horsens | Horsens i Cardiff | Hallstavik | Teterow | Wrocław |
Sobotnia wygrana oznacza tym samym, że wyrównał on passę Tomasza Golloba z lat 2007-2012. Nasz najwybitniejszy żużlowiec jest jednak lepszy od młodszego rodaka w tym, że wygrywał wtedy znacznie częściej. W tamtym okresie uzbierało się aż 12 takich imprez. Dodajmy, że w tej zależności bierzemy pod uwagę tylko reprezentantów Polski.
Kapitan Betard Sparty Wrocław ma tych zwycięstw siedem, a to oznacza, że właśnie wskoczył do pierwszej dziesiątki wszech czasów GP (kolejność ustalana na podstawie pozycji na podium - red.), gdzie znajduje się prawdziwy panteon gwiazd. Janowski przeskoczył zresztą innego Polaka, Jarosława Hampela, który sześciokrotnie zajmował pierwsze miejsce. Z Biało-Czerwonych więcej ma rzecz jasna tylko wspomniany wyżej Gollob (22).
Przed 29-latkiem istnieje realna szansa podskoczenia jeszcze wyżej. Ewentualna następna wygrana mogłaby mu dać awans na ósmą lokatę - przed Leigh Adamsa. Na obecną chwilę z obecnego TOP10 (patrz na tabelę poniżej) Janowski ma najwyższą skuteczność zwycięstw w stosunku do udziałów w finałach (39 procent), czyli minimalnie lepszą nawet od Tony'ego Rickardssona (38,5 proc.) i drugą najlepszą, jeśli wziąć pod uwagę obecnych uczestników GP. Lepszy jest jedynie Leon Madsen (43 proc., ale tylko przy siedmiu finałach).
Na koniec nadmieńmy, że Janowski jest czwartym polskim jeźdźcem, który zdołał wygrać turniej na domowym obiekcie. Wcześniej tego samego dokonywali: Tomasz Gollob (w Bydgoszczy), Adrian Miedziński (w Toruniu) i Bartosz Zmarzlik (w Gorzowie).
Czołówka tabeli wszech czasów Grand Prix pod względem miejsc na podium turniejów:
L.p. | Zawodnik | Kraj | 1. miejsce | 2. miejsce | 3. miejsce | Razem |
---|---|---|---|---|---|---|
1. | Jason Crump | Australia | 23 | 19 | 14 | 56 |
2. | Tomasz Gollob | Polska | 22 | 10 | 21 | 53 |
3. | Greg Hancock | USA | 21 | 29 | 19 | 69 |
4. | Tony Rickardsson | Szwecja | 20 | 12 | 13 | 45 |
5. | Nicki Pedersen | Dania | 17 | 17 | 14 | 48 |
6. | Tai Woffinden | Wielka Brytania | 11 | 14 | 5 | 30 |
7. | Andreas Jonsson | Szwecja | 9 | 6 | 3 | 18 |
8. | Leigh Adams | Australia | 8 | 3 | 5 | 16 |
9. | Emil Sajfutdinow | Rosja | 7 | 4 | 7 | 18 |
10. | Maciej Janowski | Polska | 7 | 3 | 7 | 17 |
11. | Jarosław Hampel | Polska | 6 | 9 | 11 | 26 |
12. | Jason Doyle | Australia | 6 | 6 | 4 | 16 |
Billy Hamill | USA | 6 | 6 | 4 | 16 | |
14. | Bartosz Zmarzlik | Polska | 6 | 4 | 10 | 20 |
15. | Hans Nielsen | Dania | 6 | 3 | 3 | 12 |
* pogrubioną czcionką uczestnicy GP 2020
CZYTAJ WIĘCEJ:
Grand Prix. Magiczny wieczór we Wrocławiu. Wygrał Janowski, Zmarzlik trzeci [RELACJA]
Maciej Janowski: Skupiam się, żeby jak najlepiej wykonać pracę od samego początku
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga. Patryk Dudek zmierzył się z quizem!