Żużel. PGE Ekstraliga. Siódemka 13. kolejki. Zielonogórskie niespodzianki po raz pierwszy

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Michael Jepsen Jensen

Starcie PGG ROW-u Rybnik z Eltrox Włókniarzem Częstochowa (30:60) zakończyło w środę kolejną, bo już 13. rundę PGE Ekstraligi. W drużynie kolejki są oczywiste gwiazdy, ale też są dwa zaskoczenia z obozu RM Solar Falubazu Zielona Góra.

Emocji w przedostatniej rundzie fazy zasadniczej polskiej elity nie brakowało. Dwa mecze zakończone wynikiem 46:44, rozbity lider i zarazem mistrz, zamieszanie związane z klubem z Częstochowy. W drużynie marzeń na pozycjach seniorskich rzadko spotykana sytuacja bowiem większość stanowią zawodnicy krajowi. Mamy też dwa debiuty i obydwa z tego samego zespołu.

Siódemka 13. kolejki PGE Ekstraligi:

Maciej Janowski (Betard Sparta Wrocław) - 14 pkt; nota 5+. Oglądając jego poczynania z niedzielnego spotkania na Stadionie Olimpijskim, można było odnieść wrażenie, że jedzie na zasadzie "kopiuj-wklej" z wrocławskich rund cyklu Grand Prix. Był niczym dobrze zaprogramowana maszyna. Ostatecznie czystego kompletu nie było, bo po walce przegrał ostatni wyścig z jegomościem, o którym mowa właśnie teraz.

Bartosz Zmarzlik (Moje Bermudy Stal Gorzów) - 15+1 pkt; nota 5+. Ostatnimi czasy częściej z Janowskim przegrywa, niż wygrywa, ale to on w niedzielę minął linię mety na pierwszym miejscu w kluczowym momencie meczu. Momencie, który zadecydował, kogo zespół wygra całą batalię. Wcześniej też był skuteczny i jego Stal finalnie wyjeżdżała z Wrocławia z tarczą.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Stal nie zachowuje się w porządku rozmawiając z Jackiem Holderem o kontrakcie

Michael Jepsen Jensen (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - 11+1 pkt; nota 5. Punkt więcej zdobył Martin Vaculik, lecz jeśli tak przyjrzeć się temu, jaką wagę miały ostatecznie wyścigi z udziałem Duńczyka (ratował w nich remisy dla Falubazu), to trudno nie oprzeć się wrażeniu, że wykonał dla zespołu ogrom pracy. Ponadto musimy docenić to, jak zrehabilitował się po całkowitej klapie w pojedynku z Betard Spartą.

Jarosław Hampel (Motor Lublin) - 13 pkt; nota 5. Tegoroczne wyniki wyjazdowe trzykrotnego medalisty cyklu Grand Prix na pewno mocno kontrastowały z tymi z Lublina. Dopiero w Rybniku udało się pojechać na wysokim poziomie. Tymczasem Hampel powtórzył to też w Grudziądzu, gdzie szarpał jak za najlepszych lat i jako jedyny pokonał arcyszybkiego lidera gospodarzy.

Artiom Łaguta (MrGarden GKM Grudziądz) - 14 pkt; nota 5+. We wtorek i środę zdobył po 14 punktów, przegrywając tylko po jednym biegu. W pojedynku z Motorem stanął na wysokości zadania w decydującym momencie, wcześniej pokonywał również bez kłopotów brata Grigorija. Duża klasa Rosjanina. Wybór do drużyny kolejki niepodważalny.

Mateusz Tonder (RM Solar Falubaz Zielona Góra) - 7 pkt; nota 5. Cóż to był za występ wychowanka klubu z Grodu Bachusa. Postawiono na niego od początku, a on odpłacił się atomowymi startami i niemal bezbłędną jazdą na dystansie. Pierwsza faza meczu, w której Myszy mocno stłukły Byki, to w dużej mierze jego zasługa. Podobnie jak wspomniany Jepsen Jensen debiutuje w siódemce w obecnym sezonie.

Jakub Miśkowiak (Eltrox Włókniarz Częstochowa) - 8 pkt; nota 5. Można było się jeszcze wahać nad kandydaturą Dominika Kubery, ale doceniamy powtarzalność ubiegłorocznego młodzieżowego indywidualnego mistrza kraju na wyjazdach w obecnym sezonie. Spisuje się na nich najlepiej z grona juniorów (średnia 1,893), co pokazał też częściowo w Rybniku.

* Powyższe zestawienie jest wyborem najlepszych siedmiu zawodników ostatniej kolejki w danej lidze w Polsce. Są oni wybierani zgodnie z obowiązującym regulaminem (w składzie minimum czterech Polaków - w tym dwóch juniorów).

CZYTAJ WIĘCEJ:
Artiom Łaguta zdecydował o swojej przyszłości. Zawodnik opuszcza szeregi GKM-u!
Włókniarz wyprzedził Motor i wjechał do czwórki. Tabela i statystyki PGE Ekstraligi

Źródło artykułu: