W pierwszym starciu obu drużyn krośnianie wygrali 61:29 i w piątek spodziewać się należy podobnego wyniku. Wilki nie mają problemów z rozjeżdżaniem kolejnych rywali. Do tej pory najmniejsza liczba punktów zdobyta przez drużynę z Krosna to 50 (w wyjazdowym starciu z OK Bedmet Kolejarzem Opole).
Natomiast Wolfe większość meczów przegrało wysoko. Najlepszy wynik tego zespołu na wyjeździe to 34 "oczka" wywalczone w Rawiczu w rywalizacji z Metaliką Kolejarzem.
Drużyna z Wittstocka awizowała zestawienie z jednym obcokrajowcem - Marcinem Kościelskim. Kibice z Krosna mogli liczyć, że niemiecki klub przyjedzie do Grodu Pawła z Robertem Lambertem. Brytyjczyk w Krośnie się nie pojawi, ma on reprezentować barwy Wolfe tylko w meczach na domowym torze.
Pod jego nieobecność najsilniejszym punktem gości wydaje się być Lukas Fienhage. Szansę na rehabilitację po słabym debiucie, przeciwko OK Bedmet Kolejarzowi Opole, otrzyma Valentin Grobauer.
Do zmian w składzie nie dojdzie w Wilkach, które od początku sezonu jadą tym samym zestawieniem. Pod numerem 14 najprawdopodobniej wystąpi Bartłomiej Kowalski.
Biorąc pod uwagę dyspozycję obu drużyn w dotychczasowych spotkaniach, wydaje się, że zwycięstwo gospodarzy jest przesądzone. Można się tylko zastanawiać nad jego rozmiarami.
Awizowane składy:
Wilki Krosno:
9. Marcin Jędrzejewski
10. Damian Dróżdż
11. Eduard Krcmar
12. Andriej Karpow
13. Wadim Tarasienko
14.
15. Patryk Wojdyło
Wolfe Wittstock:
1. Sandro Wassermann
2. Valentin Grobauer
3. Steven Mauer
4. Lukas Fienhage
5. Marcin Kościelski
6.
7. Ben Ernst
Początek spotkania: 11 września (piątek), godz. 16:00
Wynik pierwszego meczu: 61:29 dla Wilków Krosno
Czytaj także:
- Czy Fogo Unia Leszno ma się o co martwić? "Jest co poprawiać, ale jesteśmy gotowi na play-off"
- Włókniarz musi wymienić część nawierzchni. Potem zostanie dosypanych 100 ton granitu
ZOBACZ WIDEO Żużel. Żeby oszukiwać i mieć z tego korzyść, trzeba byłoby to robić cały czas