Jason Crump urodził się w Bristolu i chodził do szkoły w pobliskim Nailsea w Wielkiej Brytanii. Przez długie lata reprezentował jednak Australię na arenie międzynarodowej i to w jej barwach trzykrotnie zostawał żużlowym mistrzem światem. Crump posiada również paszport brytyjski, co postanowił wykorzystać.
Brytyjczycy z powodu pandemii koronawirusa odwołali sezon ligowy w tym roku, ale 26 września zorganizują indywidualne mistrzostwa kraju. Zawody odbędą się na stadionie Foxhall w Ipswich. Ku zdziwieniu sporej części kibiców, zobaczymy w nich Crumpa.
- Jestem teraz na Wyspach. Wróciłem tu po to, by się ścigać i wszyscy o tym wiemy. Mamy też świadomość tego, co wydarzyło się w tym roku. Na pewno wydarzenia związane z koronawirusem mogą być frustrujące. Ipswich to mój domowy tor, dlaczego miałbym zatem nie skorzystać z okazji, by pojechać w zawodach i zmierzyć się z najlepszymi zawodnikami? - powiedział Crump, którego cytuje speedwaygb.co.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Sprawa Drabika to niebezpieczny precedens. Nie powinno to trwać tak długo
- Myślę, że warto wystartować w tej imprezie, ale też nie wywieram na sobie żadnej presji i nie ustawiam sobie konkretnego celu. Dawno nie ścigałem się z zawodnikami takiego kalibru. Nie mam zatem żadnych oczekiwań. Nie mam nic do zyskania. Chcę jedynie wyjechać na tor i pościgać się z dobrymi zawodnikami, by zobaczyć na czym stoję - dodał trzykrotny mistrz świata.
Jason Crump tytuły mistrzowskie zdobywał w latach 2004, 2006 i 2009. Karierę zakończył po sezonie 2012, na co wpływ miały kolejne kontuzje oraz brak satysfakcjonującej oferty z polskiej ligi, w której zarabiał największe pieniądze.
Po latach Crump postanowił wrócić ze sportowej emerytury, co jest powiązane z rozwojem kariery jego syna Setha. Młody Australijczyk rywalizuje w wyścigach motocyklowych. W tym roku zrobił krok naprzód i przeniósł się z mistrzostw krajowych do znacznie bardziej prestiżowych British Superbike, które są kuźnią talentów i pozwoliły wypromować już kilku zawodników do mistrzostw świata MotoGP i World Superbike.
Sama obecność Jasona Crumpa na Wyspach Brytyjskich w sezonie 2020 miała być magnesem na kibiców. Dlatego też tamtejszych promotorów cieszy wiadomość, że 45-latek zdecydował się na jazdę w indywidualnych mistrzostwach kraju.
- Obecność takiej legendy jak Jason dodaje pikanterii zawodom w Ipswich. Ostatnio regularnie pracuje on z młodzieżą i jest wielkim kibicem brytyjskiego żużla. Mamy bezprecedensowe czasy, a ponieważ niektórzy zawodnicy są niedostępni, pracujemy nad tym, by zapewnić jak najlepszą stawkę mistrzostw - przekazał Rob Godfrey, szef brytyjskiego żużla.
W finale indywidualnych mistrzostw Wielkiej Brytanii od lat nie oglądamy Taia Woffindena który nie jest zainteresowany rywalizacją na domowym podwórku. Z obrony tytułu zrezygnował też Charles Wright, który w dobie pandemii koronawirusa zdecydował się na inne aktywności niż żużel. Wątpliwy jest też start Roberta Lamberta, który obecnie posiada swoją bazę sprzętową na Starym Kontynencie i z powodu COVID-19 nie planował w sezonie 2020 występów na Wyspach.
Czytaj także:
Będzie nowy play-off w PGE Ekstralidze
Patryk Dudek. Bohater, który wyciągnął Falubaz z piekła