Żużel. Marne szanse na powrót Przedpełskiego do Torunia. Beniaminek zostanie z Polakami, którzy wywalczyli awans?

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Paweł Przedpełski na prowadzeniu

Klasowych polskich seniorów na rynku transferowym jest jak na lekarstwo. Nic więc dziwnego, że beniaminek PGE Ekstraligi może mieć kłopot, by ściągnąć z powrotem do Torunia Pawła Przedpełskiego, którego chce nadal u siebie Włókniarz.

Paweł Przedpełski ma za sobą całkiem niezły sezon w barwach Eltrox Włókniarza Częstochowa. W 13 meczach wykręcił średnią 1,579. Zawodnik w niedawnej rozmowie z naszym portalem nie krył, że bardzo dobrze czuje się pod Jasną Górą, a jego przyszłość w Częstochowie nie jest uzależniona tylko od jego chęci. (Więcej o tym TUTAJ.) Torunianin byłby z pewnością mile widziany w swoim rodzinnym mieście, szczególnie teraz, gdy eWinner Apator po awansie do PGE Ekstraligi szuka wzmocnień, a na panewce spaliły rozmowy choćby z Szymonem Woźniakiem.

Z naszych informacji wynika, że Przedpełski jest bliżej pozostania w Częstochowie niż powrotu do macierzystego klubu, choć oczywiście nic nie jest jeszcze definitywnie przesądzone. W Toruniu także są przygotowani na kilka wariantów, w zależności od tego czy uda się pozyskać Przedpełskiego, czy też nie zdecyduje się on na zmianę barw klubowych. Nic więc dziwnego, że trener Tomasz Bajerski otwarcie mówi, że absolutnie nie skreśla Tobiasza Musielaka czy Adriana Miedzińskiego. (Więcej o tym TUTAJ).

eWinner Apator Toruń zdaje się mieć ułożoną zagraniczną układankę składu na sezon 2021. Zagraniczny duet tworzyć będą bracia Holderowie. Zawodnikiem do lat 24 ma być mistrz Europy, Robert Lambert. Beniaminek nie zamierza skończyć na tym kontrakcie w kontekście żużlowców młodego pokolenia, spełniających wymogi nowego regulaminu. Apator zagiął parol również na Frederika Jakobsena, który mógłby startować pod numerem 8 lub 16 i zastępować słabiej spisującego się Polaka.

W przyszłym roku Duńczyk będzie miał 23 lata i spełnia wymóg wiekowy dotyczący rezerwowego. W takim przypadku torunianie mogliby nie licytować się o polskich seniorów, których na rynku nie ma przecież dużo, a utrzymać Adriana Miedzińskiego i Tobiasza Musielaka. Jeszcze lepszą opcją byłoby uzyskanie przez Wiktora Kułakowa polskiego obywatelstwa. Wówczas Rosjanin już z polskim paszportem pasowałby idealnie do składu beniaminka PGE Ekstraligi. To jest jednak tylko i wyłącznie jego decyzja i na razie nie wiadomo, na jakie rozwiązanie zdecyduje się Kułakow.

Zobacz także: Wielkie żużlowe święto w Pardubicach
Zobacz także: Mecz ostatniej szansy dla Łotyszy

ZOBACZ WIDEO Żużel. Prezes Apatora mówi, jak zareagowała, gdy dowiedziałą się, że Stal oferuje kontrakt Holderowi

Komentarze (72)
avatar
RECON_1
4.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Majac miedzinska,musielaka,holderow i juniorow jakich maja to nawrt z lambertemi jakobsenem nie widze wiekszych szans na utzrymanie. 
Sie Ma No
4.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem, skład będzie wyglądał tak: 1. R. Lambert 2. A. Miedziński 3. Ch. Holder 4. W. Kułakow 5. J. Holder 6. K. Marciniec 7. K. Żupiński 8. F. Jakobsen Pozwoli on na 7 miejsce 
avatar
simon
3.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
oj szykuje się drugi Rybnik z Torunia... Toruń zachłysnął się wygranymi w 1 lidze a zapomnieli co to jest e-liga....Brawo 
avatar
SZU
3.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Jeśli Apator ściągnie Jakobsena albo zrobi z Kułakowa Polaka to mnie to absolutnie nie zdziwi. Będzie tylko potwierdzeniem, że w Toruniu nie potrafią budować stabilnej drużyny. Jak w takiej syt Czytaj całość
avatar
Sartael
2.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Spadku na lata wam życzę.