Żużel. Częstochowa mówi o transferach prezesa Świącika. Będzie królem polowania?

WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Świącik (w środku)
WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Michał Świącik (w środku)

Kacper Woryna ma zostać nowym zawodnikiem Eltrox Włókniarza. Blisko Częstochowy jest Bartosz Smektała. Jeśli oba ruchy dojdą do skutku, to drużyna będzie w przyszłym roku kandydatem do złota. - A prezes królem polowania - słyszymy pod Jasną Górą.

Kacper Woryna jeździł w minionym sezonie dla PGG ROW-u Rybnik, a Bartosz Smektała zdobył złoty medal DMP z Fogo Unią Leszno. - Jakość obu zawodników to jedno, ale poza tym mówimy o żużlowcach na fali wznoszącej. To świetny wybór pod kątem przyszłości, bo obaj mają najlepsze lata kariery przed sobą - mówi nam były prezes Włókniarza Marian Maślanka.

Krok dalej idzie natomiast Łukasz Banaś. Częstochowski radny i kibic Włókniarza uważa, że to będą najlepsze transfery w całej PGE Ekstralidze. - Czekam na listopad i jeśli się to potwierdzi, to powiem, że prezes został królem polowania. To byłoby ogromne wzmocnienie względem tego sezonu. Myślę, że żaden inny klub nie przeprowadzi aż tak istotnych ruchów kadrowych. A nie było to wcale łatwe, bo przecież mamy nowy regulamin, który wielu klubom komplikuje życie - dodaje.

Maślanka dodaje z kolei, że to ważne ruchy także pod względem wizerunkowym. Po tym, jak częstochowianie nie awansowali do czwórki i została na nich nałożona kara za walkower w meczu z Moje Bermudy Stalą Gorzów, niektórzy zapowiadali powolny koniec klubu. - Takie transfery przeczyłyby czarnym wizjom, które niektórzy roztaczali nad Włókniarzem. Jeśli do nich dojdzie, a wiele na to wskazuje, to okaże się, że klub jest silny i ma przed sobą przyszłość. Uważam, że to będzie czytelny sygnał dla całego środowiska - dodaje były szef Włókniarza.

Eltrox Włókniarz z Woryną i Smektałą byłby z pewnością zespołem kompletnym, który nie ma słabych punktów. Częstochowianie z pewnością byliby jedną z drużyn, która mogłaby przerwać dominację Fogo Unii Leszno. Warto jednak pamiętać, że przed minionymi rozgrywkami było podobnie. Wtedy pod Jasną Górę trafił Jason Doyle, ale stawiana w roli faworyta ekipa nie awansowała nawet do fazy play-off i zakończyła zmagania na piątym miejscu.

Zobacz także:
Rybnik ogranicza pieniądze na sport
Ogień w oczach Grzegorza Zengoty

ZOBACZ WIDEO Żużel. Cierniak mówi o swojej przyszłości. Niewykluczone, że zostanie w Unii

Komentarze (108)
avatar
minios88
16.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Hm przecież oni z tymi Madsenami i Doylami to już w tym roku mieli mistrza mieć 
avatar
RECON_1
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Krol polowania...woryna.na fali wznoszacej....tiaaaa,,, 
avatar
Bogus C
14.10.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A potem prezes weźmie się za robienie toru i wszystko pójdzie się .... Mówienie o królu polowania to zwykłe lanie wody! 
avatar
simon
13.10.2020
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
taaaa Woryna na fali wznoszącej hehe. Pokazał to w tym sezonie mając pewne miejsce w składzie Row-ka Rybnik hehe 
avatar
sullyfan
13.10.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
maks pierwszy - o jakim Holcie mówisz???O tym którego we Włókniarzu już nie ma ???