Zmiana formatu Drużynowego Pucharu Świata na Speedway of Nations wyszła na dobre przede wszystkim reprezentacji Rosji. Od momentu wprowadzenia nowych rozgrywek to właśnie ta kadra jest niepokonana. Jednak pomimo tych sukcesów już od dłuższego czasu wiele mówi się o problemach organizacyjnych rosyjskiej federacji.
W sobotę do tego tematu wrócił Grigorij Łaguta, który w emocjonalnym wpisie w mediach społecznościowych dał wyraz swojej złości na MFR. Co prawda starszy z braci Łagutów nie miał swojego udziału w żadnym złocie, ale wypowiadał się z perspektywy zawodnika wielokrotnie reprezentującego Rosję na arenie międzynarodowej.
"Reprezentacja Rosji na żużlu zdobyła tytuł mistrza świata po raz trzeci z rzędu! To radość ze łzami w oczach, ale nie możemy powiedzieć inaczej. Rosyjscy zawodnicy osiągnęli to dzięki współpracy ze swoimi mechanikami, którym musieli zapłacić za pracę z własnej kieszeni. Dodatkowo przed całym światem pokazaliśmy się jako wyrzutkowie. Kiedy wszystkie reprezentacje miały jednolite stroje tak u nas każdy miał swój indywidualny.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Pawlicki nigdy nie wyobrażał sobie, że może go spotkać taki sezon
Nasi sportowcy udowodnili całemu światu, że Rosjanie są najsilniejsi w tym sporcie. To dzięki ich postawie hymn Rosji rozbrzmiał po zawodach w Lublinie. Ci zawodnicy dokonali tego czego nie zrobił nikt wcześniej w całej historii czy to radzieckiego, czy to rosyjskiego motosportu. Przez trzy lata z rzędu nasi sportowcy zostali mistrzami świata.
Po samych zawodach cieszyliśmy się z tego sukcesu. Jednak radość nie trwała długo. Obecnie czujemy się jak wyrzutkowie, a sytuacja z kombinezonami to tylko potwierdza.
Tytuł mistrzowski należy do Rosji, ale pod względem finansowym niemal nic nie zyskaliśmy. Dla przykładu, reprezentacja Polski, która zajęła drugie miejsce otrzymała dwukrotnie więcej niż nasza kadra. Co więcej, obecnie nie posiadamy żadnych rosyjskich sponsorów. Czujemy się wyrzutkami." - pisał w swoich mediach społecznościowych jeden z najlepszych obecnie rosyjskich żużlowców.
Łaguta nie jest jedynym rosyjskim zawodnikiem, który w ostatnim czasie narzeka na działania rosyjskiej federacji. W ten sam dzień mocny wpis w swoich mediach społecznościowych udostępnił Gleb Czugunow, m.in. zaznaczył w nim, że cieszy się ze zmiany barw narodowych.
Zobacz także: To będzie najwyższy kontrakt w historii polskiego żużla!
Zobacz także: Wilki Krosno pozyskały lidera