Sezon 2020 nie ułożył się po myśli ekipy z Rybnika. PGG ROW wywalczył tylko jedno zwycięstwo. Pozostałe 13 meczów przegrał. Ze swojej jazdy nie mógł być zadowolony m.in. Andrzej Lebiediew. Łotysz znalazł się w składzie rybnickiego zespołu na osiem meczów, w których wykręcił średnią biegopunktową na poziomie 1,400.
"Niestety zarówno Wy, jak i ja możecie czuć się z niego niezadowoleni. Robiłem co w mojej mocy, aby wyniki zespołu jak i moje indywidualne były na lepszym poziomie, ale niestety nie udało się" - pisze Lebiediew na Facebooku.
Jednocześnie donosi, że jego czas w Rybniku dobiegł już końca. "Chciałbym poinformować, że w sezonie 2021 nie będę reprezentował barw drużyny z Rybnika, dlatego chciałbym wszystkim Wam serdecznie podziękować za miniony sezon. Byliście fantastyczni pomimo słabej postawy drużyny. Jazda dla Was to była ogromna przyjemność i zaszczyt" - zapewnia Łotysz.
"Dziękuję również za wsparcie, które otrzymałem od Was po kontuzji odniesionej w Grudziądzu. Dostałem bardzo wiele wiadomości i niestety nie jestem w stanie podziękować każdemu z Was z osobna Do zobaczenia na stadionach w sezonie 2021! Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy" - podsumowuje wpis.
Nasze ustalenia wskazują na to, że o Andrzeja Lebiediewa bardzo mocno zabiegają Wilki Krosno.
Czytaj także:
> Zmiany w Starcie Gniezno. Rzecznik przejął obowiązki dyrektora i wszedł do zarządu
> Oliver Berntzon podjął decyzję. Szwed odchodzi ze Startu Gniezno!
ZOBACZ WIDEO Żużel. Dyskusja o Apatorze Toruń. Eksperci oceniają ruchy kadrowe