Żużel. Chomski o cenie za Cierniaka: Pieniądze nieadekwatne i nieetyczne

WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak na prowadzeniu
WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak na prowadzeniu

Moje Bermudy Stal Gorzów sondowała transfer Mateusza Cierniaka. Pomysł upadł ze względu na cenę za utalentowanego młodzieżowca. - Nie można płacić pieniędzy, które są nieadekwatne i nieetyczne - komentuje Stanisław Chomski.

Wicemistrzowie Polski byli jednym z klubów, który widział u siebie Mateusza Cierniaka. Moje Bermudy Stali Gorzów prowadziła rozmowy nt. transferu byłego już młodzieżowca Unii Tarnów, ale finalnie odpuściła pomysł sprowadzenia juniora. Walkę o niego wygrał Motor Lublin.

- Rozmawialiśmy przede wszystkim z ojcem Mateusza Cierniaka, ale nie dajmy się zwariować. Nie można płacić pieniędzy, które są nieadekwatne i nieetyczne. Zwłaszcza, że wykładamy bardzo duże pieniądze na naszych zawodników. Cel nie uświęca środków. Nie idziemy tą drogą - komentuje Stanisław Chomski.

Trener Moje Bermudy Stali daje tym samym do zrozumienia, że cena za Mateusza Cierniaka nie należała do najniższych. Dodaje przy tym, że zamiast dużych pieniędzy, gorzowianie mogliby zaoferować mu rozwój u boku mistrza świata Bartosza Zmarzlika.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

- Gdyby Mateusz Cierniak chciał przyjść do nas na "staż" - tak jak swego czasu oddaliśmy Pawła Hliba do Tarnowa, gdzie mógł rozwijać się przy Tomaszu Gollobie i Tonym Rickardssonie - i przy Bartku Zmarzliku i innych zawodnikach podnosić swoje umiejętności, to "przytulilibyśmy" go na normalnych warunkach. Zwyciężyła inna koncepcja - stwierdza Chomski.

Do skutku doszedł za to transfer Martina Vaculika, który wrócił do Moje Bermudy Stali Gorzów po dwóch latach startów w RM Solar Falubazie Zielona Góra. To jeden z najciekawszych ruchów na transferowej giełdzie w PGE Ekstralidze.

- Z Martinem jestem w kontakcie od wielu, wielu lat. Byłem, podobnie jak kibice, bardzo zadowolony z jego postawy w dwóch sezonach w barwach Stali. Oczywiście: były mecze udane i nieudane, miał też poważną kontuzję, ale Vaculik to zawodnik, który wprowadza wielki spokój. On i Bartek Zmarzlik są jak ogień i woda, co wówczas bardzo pomagało mi w prowadzeniu zespołu. Bardzo chciałem, by Martin został z nami na kolejne lata, ale stało się inaczej. Teraz wrócił do miejsca, w którym - jak uważam - będzie się najlepiej czuł - podkreśla Chomski.

Zobacz też:
Żużel. Prezes Unii Tarnów żegna Cierniaka, mówi o transferze Iversena i zdradza, dlaczego nie przyszedł Jamróg [WYWIAD]
Żużel. Krzysztof Kasprzak mówi o covidowym sezonie, transferze do GKM-u i Grand Prix [WYWIAD]

Komentarze (236)
avatar
Ela 27
30.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Chomski a ile z Grzybem wywaliliście w zeszłym sezonie (pomimo ograniczeń hi hi hi) i w tym przyszłym 2021, na astronomiczny kontrakt piszczałki, albo złotówy Vaculika? Etyka!! to słowo jest pa Czytaj całość
avatar
Sinus
27.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Chomski idź sobie na strajk kobit feministek i tam pokrzycz, może Bruksela zrozumie i ci kasę da 
avatar
pedroza
10.11.2020
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
to jak stal taka szlachetna i honorowa ze zmarzlikiem i chomskim na czele to czego bali sie ze zmarzlik odejdzie ?? a rekorowego transferu zmarzlika to nikt przez nastepne 25 lat nie pobije chy Czytaj całość
avatar
RECON_1
10.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Przeciez sa.na miejscu swoi wychiwankowie wiec przy zmarzliku wyrosna na solidnych eligowcow...hipokryzja chomskiego powala,cierniak na stazu....moze niechnkazdynkto orzychodzi do stali jezdzi Czytaj całość
avatar
Tyghlon
10.11.2020
Zgłoś do moderacji
1
2
Odpowiedz
Ela ...... czyta sie Twoje posty coraz gorzej , dużo jadu w nich a od MG odbij daleko Ci do jego wiedzy i kultury , pozdro MG .