Żużel. Chomski o cenie za Cierniaka: Pieniądze nieadekwatne i nieetyczne

Moje Bermudy Stal Gorzów sondowała transfer Mateusza Cierniaka. Pomysł upadł ze względu na cenę za utalentowanego młodzieżowca. - Nie można płacić pieniędzy, które są nieadekwatne i nieetyczne - komentuje Stanisław Chomski.

Dawid Borek
Dawid Borek
Mateusz Cierniak na prowadzeniu WP SportoweFakty / Tomasz Rosochacki / Na zdjęciu: Mateusz Cierniak na prowadzeniu
Wicemistrzowie Polski byli jednym z klubów, który widział u siebie Mateusza Cierniaka. Moje Bermudy Stali Gorzów prowadziła rozmowy nt. transferu byłego już młodzieżowca Unii Tarnów, ale finalnie odpuściła pomysł sprowadzenia juniora. Walkę o niego wygrał Motor Lublin.

- Rozmawialiśmy przede wszystkim z ojcem Mateusza Cierniaka, ale nie dajmy się zwariować. Nie można płacić pieniędzy, które są nieadekwatne i nieetyczne. Zwłaszcza, że wykładamy bardzo duże pieniądze na naszych zawodników. Cel nie uświęca środków. Nie idziemy tą drogą - komentuje Stanisław Chomski.

Trener Moje Bermudy Stali daje tym samym do zrozumienia, że cena za Mateusza Cierniaka nie należała do najniższych. Dodaje przy tym, że zamiast dużych pieniędzy, gorzowianie mogliby zaoferować mu rozwój u boku mistrza świata Bartosza Zmarzlika.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

- Gdyby Mateusz Cierniak chciał przyjść do nas na "staż" - tak jak swego czasu oddaliśmy Pawła Hliba do Tarnowa, gdzie mógł rozwijać się przy Tomaszu Gollobie i Tonym Rickardssonie - i przy Bartku Zmarzliku i innych zawodnikach podnosić swoje umiejętności, to "przytulilibyśmy" go na normalnych warunkach. Zwyciężyła inna koncepcja - stwierdza Chomski.

Do skutku doszedł za to transfer Martina Vaculika, który wrócił do Moje Bermudy Stali Gorzów po dwóch latach startów w RM Solar Falubazie Zielona Góra. To jeden z najciekawszych ruchów na transferowej giełdzie w PGE Ekstralidze.

- Z Martinem jestem w kontakcie od wielu, wielu lat. Byłem, podobnie jak kibice, bardzo zadowolony z jego postawy w dwóch sezonach w barwach Stali. Oczywiście: były mecze udane i nieudane, miał też poważną kontuzję, ale Vaculik to zawodnik, który wprowadza wielki spokój. On i Bartek Zmarzlik są jak ogień i woda, co wówczas bardzo pomagało mi w prowadzeniu zespołu. Bardzo chciałem, by Martin został z nami na kolejne lata, ale stało się inaczej. Teraz wrócił do miejsca, w którym - jak uważam - będzie się najlepiej czuł - podkreśla Chomski.

Zobacz też:
Żużel. Prezes Unii Tarnów żegna Cierniaka, mówi o transferze Iversena i zdradza, dlaczego nie przyszedł Jamróg [WYWIAD]
Żużel. Krzysztof Kasprzak mówi o covidowym sezonie, transferze do GKM-u i Grand Prix [WYWIAD]

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Cierniak popełnił błąd, nie decydując się na transfer do Stali?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×