Pomoc mentalna, wiedza oraz doświadczenie zdobyte przez lata przez Tomasza Golloba są bezcenne. Co najważniejsze, mistrz chce się dzielić z tym z młodszym pokoleniem. Zawodnicy bydgoskiego klubu mogą więc sporo korzystać, mając takiego dyrektora sportowego. - Obecnie najważniejsze jest zdrowie, bo Tomek walczy z koronawirusem. Kwestie składu czy transferów są istotne, ale dla mnie priorytetem jest zdrowie naszego mistrza - podkreśla Jerzy Kanclerz, który od lat przyjaźni się z Gollobem.
Adrian Gała zmienił przed sezonem 2021 barwy klubowe. Wychowanek Startu Gniezno przeszedł do Abramczyk Polonii Bydgoszcz. 25-latek chce się rozwijać i uznał, że lepszego miejsca na to niż pod skrzydłami Tomasza Golloba nie będzie. - Adrian pod względem sportowym chce się piąć w górę. To prawda, że jednym z argumentów w negocjacjach była możliwość czerpania z wiedzy Tomasza Golloba. Powiedziałem mu, że ma to załatwione od ręki i praktycznie tego samego dnia może jeszcze dzwonić do Tomka - zdradza kulisy rozmów z Adrianem Gałą prezes klubu Jerzy Kanclerz.
- Tomek jak tylko może, porozmawia z każdym zawodnikiem. Czy on się nazywa Nikodem Bartoch, Tomasz Orwat, Adrian Gała czy Grzegorz Zengota, nasz dyrektor sportowy jest otwarty na rozmowy z nimi. Teraz walczy z chorobą, ale na co dzień, jak zdrowie mu pozwalało, przyjeżdżał do klubu. Gdy zawodnicy słuchali Tomasza Golloba, to była taka cisza na sali, że słychać było przelatującą muchę. To jest bardzo budujące. To, że żużlowcy, w tym Adrian Gała chcą się wzorować na Gollobie, jest rzeczą zrozumiałą - podkreśla Jerzy Kanclerz.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy
W czym zatem może pomóc i doradzić Tomasz Gollob? - Moim zadaniem jest to, by Tomek choćby telefonicznie wytłumaczył naszym zawodnikom, na czym polega specyfika bydgoskiego toru, jakie dobrać przełożenia i inne ustawienia sprzętu. Słowem, zdradzić kulisy, które są niedostępne dla innych - dodaje prezes klubu.
Pojętym uczniem mistrza Golloba jest także Bartosz Zmarzlik, który dorastał w czasach, gdy Tomasz Gollob jeździł w Stali Gorzów. To tam pod swoje skrzydła wziął go ówczesny mistrz świata i jak powiedział, skrócił mu drogę, którą sam przeszedł do złotego medalu IMŚ. Zmarzlik na każdym kroku podkreśla, jak wielką wiedzę i doświadczenie przekazał mu Gollob. Mistrzowie, były i aktualny, mają do tego stopnia dobry kontakt, że Bartosz Zmarzlik pisał do Golloba, by poradzić się przy wyborze pól podczas Grand Prix w Pradze, które jego mentor komentował ze studia telewizyjnego w Warszawie.
Nie dziwi zatem, że żużlowcy Abramczyk Polonii Bydgoszcz chętnie korzystają z rad Golloba. To wartość dodana i bezcenna do kontraktów, które podpisali z Jerzym Kanclerzem.
Zobacz także: Jerzy Kanclerz tonuje optymizm Zengoty
Zobacz także: Ten transfer może zmienić układ sił w PGE Ekstralidze