[tag=30600]
Igor Kopeć-Sobczyński[/tag] w tym roku startował po raz ostatni jako junior. W sezonie 2020 był podstawowym młodzieżowcem eWinner Apatora Toruń. Wystąpił we wszystkich 14 meczach tego klubu w eWinner 1. Lidze. Osiągnął 45. średnią biegową tych rozgrywek - 1,250. Należał do czołowych juniorów eWinner 1. Ligi.
- Nie zamierzam kończyć kariery sportowej. Gdybym nosił się z takim zamiarem, nie podpisałbym kontraktu warszawskiego. Parafowałem taką umowę z jednym z klubów. Nie chcę na razie mówić, z którym, bo umówiłem się tak z klubem, że to właśnie on ogłosi podpisanie tego kontraktu - wyjaśnia 21-letni żużlowiec.
W tegorocznym finale Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostw Polski w Zielonej Górze Kopeć-Sobczyński z dorobkiem 3 punktów zajął trzynaste miejsce. Lepiej poszło mu w finale Srebrnego Kasku, w którym na torze w Gdańsku z dorobkiem sześciu punktów był ósmy.
Nowe przepisy o obowiązkowym zawodniku do lat 24 w składzie każdej drużyny, które będą obowiązywać od sezonu 2021, dają szansę właśnie m.in. takim zawodnikom jak Igor Kopeć-Sobczyński, by spróbowali się odnaleźć już w seniorskim żużlu.
Zobacz także: Miedziński dostał warunek od Bajerskiego
Zobacz także: Milik z kontraktem warszawskim w Falubazie
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy