Żużel. Transfery. Kolejarz Opole mocno chciał Kacpra Gomólskiego. Wiadomo, dlaczego nie wyszło
Kacper Gomólski był bardzo wysoko na liście życzeń Piotra Mikołajczaka. Finalnie nie trafił jednak do OK Bedmet Kolejarza Opole. Dlaczego? Menedżer zespołu odsłania kulisy.
Wiadomo jednak, że OK Bedmet Kolejarzowi Opole nie udało się zrealizować wszystkich założeń na miniony okres transferowy. Opolanie mocno zabiegali bowiem o Kacpra Gomólskiego, który ma za sobą przeciętny sezon w Zdunek Wybrzeżu Gdańsk.
Koniec końców Gomólski zdecydował się na pozostanie w eWinner 1. Lidze, gdzie zasilił ROW Rybnik. - Jemu mocno zależało na pierwszej lidze i dopiął swego. Konsekwentnie czekał i w końcu pojawiła się ciekawa propozycja. Trudno się dziwić, że z niej skorzystał - tłumaczy dla polskizuzel.pl Piotr Mikołajczak.
ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgłoDodaje, że do jazdy w Opolu najtrudniej było mu przekonać posiadających pierwszoligowe aspiracje Jacoba Thorssella i Andrieja Kudriaszowa, za duży sukces uznaje też przedłużenie współpracy z Oskarem Polisem i Madsem Hansenem. Tego drugiego mocno chciało Zdunek Wybrzeże Gdańsk.
Oprócz wspomnianych Thorssella, Kudriaszowa, Polisa i Hansena, kontrakty z OK Bedmet Kolejarza Opole na sezon 2021 mają też Kamil Brzozowski, Sebastian Niedźwiedź, Tomasz Orwat oraz młodzieżowcy.
Zobacz też: Żużel. To będzie główny faworyt do awansu? Prezes mówi, że mają taki skład, jaki chcieli
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>