Żużel. Wilki Krosno w liczbach. To był sezon na maksimum. Rekordy, historyczne wyniki, indywidualna dominacja

WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Wilki Krosno po zwycięstwie w derbach w Rzeszowie
WP SportoweFakty / Jakub Malec / Na zdjęciu: Wilki Krosno po zwycięstwie w derbach w Rzeszowie

Sezon 2020 ułożył się dla Wilków Krosno wręcz idealnie. Od początku do końca były na zwycięskiej ścieżce. Bezapelacyjny triumf w 2. Lidze Żużlowej oznaczał nie tylko awans do eWinner 1. Ligi, ale też zapisanie się w annałach najniższego szczebla.

Nie ma się, co specjalnie czarować, że Wilki Krosno w minionym sezonie nie były uznawane za kandydata numer jeden do awansu. Były i od samego początku zaakcentowały, że nie zamierzają brać jeńców. Wygrana za wygraną, do tego w bardzo pewny sposób, bez dania rywalom najmniejszych szans. Zmiażdżenie dwóch Kolejarzy (u siebie z rawickim 64:26 i na wyjeździe z opolskim 50:39) pokazało dobitnie, że na Podkarpaciu cel jest jeden.

Suma summarum Wilki wygrały we wszystkich dziesięciu meczach. Taką sytuację opisywaliśmy krótko po zakończeniu ostatniego spotkania. Od czasu reorganizacji ligi i podzielenia jej na trzy szczeble przed rokiem 2000 tylko dwie drużyny zdołały wygrać najniższą z kompletem zwycięstw. Pierwszym był GTŻ Grudziądz w 2003, teraz dokonano tego w Krośnie.

Średnia punktów zdobywana na mecz wyniosła 55,3, choć gdyby nie fakt, że ostatnie spotkanie, w Rawiczu, zostało przerwane przy stanie 32;16, ten wynik z pewnością byłby większy. W poprzednich dziewięciu potyczkach Wilki inkasowały bowiem średnio aż 57,9 punktów. Wynik doskonale oddający siłę rażenia zespołu i różnicę klasy nad pozostałymi.

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło

Ani razu zresztą przeciwnik krośnian nie dojechał do bariery 40 punktów. Nie udało się to nawet OK Bedmet Kolejarzowi Opole, który przecież też pokazywał się w tym roku z dobrej strony. Biorąc natomiast pod uwagę przebieg poszczególnych meczów, zespół trenera Janusza Ślączki prowadził przez 93 proc. "czasu", czyli - inaczej mówiąc - po 133 ze wszystkich 143 wyścigów. Przegrywały tylko raz(!), tj. - w Opolu po pierwszym wyścigu 2:4.

W 93 wyścigach krośnianie wygrywali biegi zespołowo, z czego podwójnie aż 52 razy. Tylko 13-krotnie przegrywali gonitwę, zresztą w czterech spotkaniach ani razu się to nie przytrafiło. Dominowali i rządzili w 2. Lidze Żużlowej niepodzielnie. Statystyki mówią o tym wszystko.

W klasyfikacji indywidualnej czterej jeźdźcy w TOP5 to właśnie Wilki. Wadim Tarasienko był 1. (2,652), Eduard Krcmar 3. (2,405), Patryk Wojdyło 4. (2,342), a Andriej Karpow 5. (2,340). Lider drużyny z miasta szkła osiągnął znakomitą dyspozycję, chwaląc się czterema meczami bez porażki z rywalem i minimum dwoma biegowymi triumfami w każdym ze spotkań. Wygrał 30 z 46 startów. Tylko w jednym nie zapunktował, czego powodem był defekt sprzętu.

Rosjanin w parze z Wojdyło wystąpił 10 razy i w 9 przypadkach wygrali (śr. 4,400). Często jeżdżący wspólnie Krcmar i Karpow ścigali się 20-krotnie i w aż 15 razach okazywali się lepsi od przeciwników. Wspomniany już Tarasienko tylko w trzech wyścigach przegrywał w parze z kolegą. Raz miało to miejsce w Opolu (1:5), dwa razy w Poznaniu (po 2:4).

Osobnych kilka zdań należy się rewelacyjnemu w minionym sezonie Wojdyle. Polski młodzieżowiec na tym poziomie ligowym z takimi indywidualnymi dokonaniami nie był widziany od 2011 roku i pamiętnej fenomenalnej postawy braci Pawlickich w barwach zespołu z Piły. Wojdyło wygrał połowę swoich startów na wyjazdach, a w Rzeszowie, gdzie się żużlowo wychował, zakończył występ z kompletem 15 punktów. Jego średnie dom/wyjazd wyniosły finalnie odpowiednio: 2,350 i 2,333.

Wilki Krosno w sezonie 2020 w liczbach:

LiczbaDokonanie
0 wcześniej tyle razy w historii klub z Krosna kończył sezon na 1. miejscu w tabeli
1 bieg bez zdobyczy punktowej u Wadima Tarasienki - defekt motocykla w Wittstocku
2 mecze, w których Eduard Krcmar zdobył 4 bonusy (PSŻ na wyjeździe, Kolejarz O. u siebie)
2 drużyny z kompletem wygranych w 2. Lidze w XXI wieku (GTŻ w 2003, Wilki w 2020)
4 zawodnicy w TOP10 klasyfikacji średniej biegowej (Tarasienko, Krcmar, Wojdyło, Karpow)
4 drużyny bez porażki w 2. Lidze w XXI w. (GTŻ w 2003, Start w 2005, Stal Rz. w 2018, Wilki w 2020)
7 przewaga punktowa nad drugim OK Bedmet Kolejarzem w końcowym rozrachunku
9 podwójne zwycięstwa w domowym starciu z Wolfe Wittstock (64:25)
11 najmniejsza strata rywala - mecz w Opolu, który tamtejszy Kolejarza przegrał 39:50
18 bonusy Eduarda Krcmara - najwięcej w lidze
30 indywidualne wygrane Wadima Tarasienki - najwięcej w lidze
50 procent wygranych indywidualnie gonitw Patryka Wojdyło w meczach wyjazdowych (9 na 18)
52 wygrane podwójne, tj. 50 razy na 5:1 i 2 razy na 5:0
58 zaokrąglona śr. pkt zdobytych w meczach (tj. 57,9) bez uwzględniania przerwanego w Rawiczu
251 różnica w punktach biegowych, tj. 553:302

CZYTAJ WIĘCEJ:
Powrót GP Włoch. W historii polskiego żużla Terenzano to szczególne miejsce
Apator Toruń w liczbach. Rezerwy taktyczne tylko w jednym meczu. Motoarena z okrągłym jubileuszem

Komentarze (1)
avatar
Laszlo84
29.12.2020
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkolić juniorów !