Żużel. Witold Skrzydlewski ma swój pomysł na większą PGE Ekstraligę

Trwa dyskusja na temat powiększenia PGE Ekstraligi. Zwolennikiem takiego rozwiązania jest Witold Skrzydlewski, ale jego zdaniem należy wprowadzić system, który sprawi, że w najwyższej klasie rozgrywkowej będzie większa rotacja zespołów.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Witold Skrzydlewski WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Witold Skrzydlewski
- Zacznę od tego, że jestem zwolennikiem rozwiązania, które sprawia, że coś się dzieje i dochodzi do przetasowań. W tej chwili wszystko w polskim żużlu jest zbyt przewidywalne. Jeśli nic z tym nie zrobimy, to umrzemy z nudów. Nie pomoże w tym wiele sztucznych regulacji, które są wprowadzane. One nic nie dają - mówi nam główny sponsor Orła Łódź.

Witold Skrzydlewski uważa, że w Polsce powinny istnieć dwa poziomy rozgrywkowe. - Tworzenie sztucznej drugiej ligi, w której szukamy zespołów nie wiadomo skąd, mija się z celem. Powinniśmy postawić na 10 zespołów w PGE Ekstralidze, ale niech dwie najsłabsze spadają, a trzecia jedzie w barażach. Wtedy zacznie się coś dziać. Towarzystwo będzie się zmieniać. Sport najbardziej ekscytuje kibiców, kiedy jest nieprzewidywalny - podkreśla Skrzydlewski.

Główny sponsor Orła uważa, że problemem polskiego żużla jest mała liczba spotkań. Niedawno na naszych łamach mówił o tym również Tadeusz Zdunek, który stwierdził, że podczas rozmów z miastem trudno uzasadnić budowę nowego stadionu, skoro przez rok ma odbywać się na nim tak niewiele wydarzeń. - Jeśli chodzi o pierwszą ligę, to należy ją połączyć z drugą. Najpierw wszyscy powinni odjechać mecz i rewanż, a później stawkę i zdobyte punkty trzeba podzielić na pół. Wtedy góra walczy o awans, a dół rywalizuje o utrzymanie. Dzięki temu każdy odjedzie zdecydowanie więcej meczów i ten sport będzie się rozwijać. A co do słów prezesa Zdunka, to w Łodzi słyszę te same zarzuty - tłumaczy Skrzydlewski.

Poza tym Skrzydlewski mówi, że jak najszybciej należy zlikwidować regulamin finansowy. - Nie powinno być żadnych ograniczeń. To są śmieszne rzeczy, do których nikt się nie stosuje. Wszyscy się jednak cieszą, bo jest czysto w papierach. Każdy płaci regulaminowe pieniądze, reszty zawodnik może nie dostać i nawet nie ma prawa się odezwać. To wszystko robimy, by ktoś mógł ogłosić światu, że kluby są wypłacalne i wszystko jest pięknie. Trzeba z tym skończyć - podsumowuje główny sponsor Orła.

Zobacz także:
Świącik mówi o słowach Cieślaka
Szczęśliwa mama i fanka Golloba

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: jak przygotować sprzęgło


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy zgadzasz się z Witoldem Skrzydlewskim?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×