Żużel. Jerzy Kanclerz zapowiada arcyciekawy sezon w eWinner 1. Lidze

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Andreas Lyager
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Andreas Lyager

Jerzy Kanclerz dołączył do grona osób, które zacierają ręce przed startem eWinner 1. Ligi. Prezes bydgoskiego klubu zakłada, że w walce o awans będą liczyć się co najmniej cztery zespoły, a nie tak jak przed rokiem tylko jeden.

Sezon 2021 w eWinner 1. Lidze zapowiada się wyjątkowo ciekawie. Wiele wskazuje, że to nie będą rozgrywki podobne do ubiegłorocznych, w których liczył się wyłącznie jeden zespół. Wówczas eWinner Apator Toruń kompletnie zdominował ligę i już od samego startu sezonu był murowanym kandydatem do awansu.

Dzisiaj na papierze trudno wskazać wyraźnego faworyta po awans do PGE Ekstraligi. Zdaniem Jerzego Kanclerza, prezesa Abramczyk Polonii Bydgoszcz, wśród liczących się klubów z pewnością można wymienić ROW Rybnik, Zdunek Wybrzeże Gdańsk i Unię Tarnów.

- Wcale jednak nie uważam, jak dość spora grupa ekspertów, że rybniczanie są zdecydowanym liderem w tej grupie. Moim zdaniem nie będzie tak, jak w minionym sezonie, kiedy dominowała jedna drużyna. Te trzy wymienione ekipy są bardzo mocne. Do tej grupy można dołączyć Polonię, bo na pewno stać nas na dobry wynik w tym roku. Pozostałe drużyny wcale jednak nie są skazane na niepowodzenie. Każdy może wygrać z każdym i to jest zapowiedź arcyciekawych rozgrywek - powiedział na łamach "Expressu Bydgoskiego" Jerzy Kanclerz.

Głos prezesa Abramczyk Polonii to kolejna przesłanka do tego, że w 2021 roku możemy być świadkami niezwykle ciekawego sezonu na drugim poziome rozgrywkowym. W tym wypadku nie pozostaje nic innego jak czekać na rozpoczęcie rozgrywek, co nastąpi już 4 kwietnia.

Zobacz także: Czy sezon żużlowy odbędzie się bez kibiców?
Zobacz także: Dania ma kolejny wielki talent

ZOBACZ WIDEO Żużel. PGE Ekstraliga 2020: "giętki Duzers" - żużlowa nauka jazdy

Źródło artykułu: