To nasz debiut ze speedwayem - konferencja memoriałowa

 / Na zdjęciu: Władysław Komarnicki
/ Na zdjęciu: Władysław Komarnicki

W minioną niedzielę w Gorzowie Wielkopolskim odbył się kolejny już turniej poświęcony pamięci legendy polskiego żużla - Edwarda Jancarza. Zanim jednak żużlowcy na torze walczyli o kolejne zwycięstwo w siedzibie gorzowskiego klubu odbyła się konferencja prasowa.

Władysław Komarnicki: - Chciałbym podziękować publicznie Panu prezesowi Piotrowi Szymankowi za to, że zechciał być wiceprzewodniczącym komitetu honorowego i był tak uprzejmy być jakby wpierającym nasze starania. Trwały one strasznie długo, ale dziś jednak jest skutek finalny i bardzo dziękuje. Jedziemy XII Memoriał Edwarda Jancarza, chociaż w dobie kryzysu był on bardzo zagrożony. Chyle czoło przed prezesem Szymankiem, że PGE zechciało być znaczącym sponsorem dzisiejszych zawodów, które tak wiele znaczą dla gorzowskich kibiców. Jeszcze miesiąc temu nie byliśmy pewni czy memoriał się odbędzie, ale na szczęście się udało. Stal Gorzów ma szczęście, bo po pierwsze ma ikonę polskiego speedwaya - Tomasza Golloba oraz ma takie szczęście, że ma takiego przyjaciela jak prezydent miasta - Tadeusz Jędrzejczak.

Piotr Szymanek: - Jest mi niezmiernie miło, że mogę znaleźć się w tak doborowym towarzystwie, z Panem Tomaszem Gollobem, którego wielokrotnie podziwiałem w telewizji i od wielu lat rozsławia ten sport i nasz kraj, ale także z władzami miasta oraz prezesem Komarnicki, który przekonał PGE, że trzeba zrobić to ten pierwszy raz. To nasz debiut ze speedwayem stąd decyzje podejmowaliśmy dość długo. Teraz jednak jestem zadowolony, że wreszcie to sfinalizowaliśmy. Pamiętam żużel w latach 70 i 80, jak byłem nastoletnim chłopakiem i nazwisko Edwarda Jancarza było na piedestale z takimi tuzami polskiego sportu jak Robert Gadocha czy siatkarz Tomasz Wójtowicz. To była ta postać, która budzi emocje i nigdy nie myślałem, że będę mógł brać udział w tak uroczystej chwili. Negocjacje trwały dość długo, ale najważniejsze, że wszystko skończyło się pomyślnie. Nasza decyzja wymagała dłuższych analiz, gdyż więcej do czynienia wcześniej mieliśmy z siatkówką czy piłką nożną. Być może przyszły turniej, jeśli zdecydujemy się sponsorować, będzie łatwiej podjąć tą decyzję. Stąd też moja obecność oraz przedstawicieli marketingu PGE. Wierzymy, że była to decyzja dobra i sponsorujemy klub na terenie, którym nie mamy większości klientów co przyniesie nam także efekty dla Polskiej Grupy Energetycznej. Speedway jest obecnie trochę niedoceniany i zbyt mało promowany, jednak mam nadzieję, że to się zmieni w przyszłości i udział w tym będzie miała także Polska Grupa Energetyczna.

Tadeusz Jędrzejczak - Cieszę się z kolejnego memoriału Edwarda Jancarza i bardzo dziękuje w imieniu miasta prezesowi Piotrowi Szymankowi za to, że PGE zgodziła się wspomóc finansowo tą imprezę i być razem z nami. Gorzów jest takim miastem, gdzie nie tylko ten stadion jest imieniem Edwarda Jancarza, ale ma on także swoją ulicę oraz pomnik, który był pierwszym w historii pomnikiem żużlowca. Cieszę się niezmiernie, że mogę Pana razem z prezesem Komarnickim dziś gościć.

Tomasz Gollob - Trzeba przyznać, że impreza na bardzo wysokim poziomie, a samo nazwisko zawodnika, który tutaj mieszkał i jeździł dla tego klubu Edwarda Jancarza wiele znaczy dla tego sportu. Strasznie się cieszę, że takie firmy jak PGE zaczynają współpracować z klubami i miastami, gdzie ten sport żyje. Mam nadzieje, jako zawodnik, który jeszcze kariery nie kończy, że za jakiś czas, może w następnym roku znowu spotkamy się z tą firmą w Gorzowie. Wiele czynników złożyło się na moją dzisiejszą nieobecność. Przede wszystkim duża ilość startów oraz problem z prawą ręką. Wspólnie z prezesem Komarnickim i zarządem postanowiliśmy, że dzisiaj nie pojadę, a za tydzień są bardzo ważne zawody z Zieloną Górą i chciałbym przygotować się do nich jak najlepiej. Mam nadzieję, że ten ból ręki będzie jak najmniejszy, a chciałbym pojechać na 100 procent.

Jan Kos - Elektrociepłownia Gorzów wchodzi w skład Polskiej Grupy Energetycznej w związku z tym, staraliśmy się pomagać w sprawie organizacji memoriału Edwarda Jancarza. Pomagaliśmy przede wszystkim pod względem organizacyjnym i w mniejszym stopniu finansowym. Mam nadzieję, że wszystko wyszło jak najlepiej i kibice oraz sponsorzy będą zadowoleni z tej imprezy.

Komentarze (0)