Żużel. Lokalny bohater, który prawie 80 proc. kariery spędził w macierzystym klubie

Bartosz Komsta 05 Lutego 2021, 11:30

WP SportoweFakty / Marcin Inglot / Maciej Kuciapa

• Żużel. Jakub Jamróg powiedział wprost, po co przeszedł do Wybrzeża. Był zaskoczony przelewami przed terminem

Kuciapa jest ojcem wielu sukcesów Stali na czele z awansami do wyższych lig, ale co najważniejsze wielokrotnie pozostawał z drużyną w tych trudniejszych chwilach, gdy zagraniczni najemcy po słabszych sezonach uciekali do innych pracodawców. W sezonie 1993 punkty Kuciapy pomogły awansować Stali do I Ligi. , w sezonach 2000, 2005 i 2010 głównie za jego sprawą Stal awansowała na najwyższy szczebel rozgrywkowy. Co więcej, po zakończeniu sezonu 2005 to właśnie Maciej Kuciapa legitymował się najwyższą średnią biegową spośród wszystkich Polaków startujących w I lidze. Spoglądając na ostatnie trzydziestolecie, to właśnie Maciej Kuciapa wyrasta na największą legendę drużyny ze stolicy Podkarpacia.

Wychowanek miejscowego klubu licencję uzyskał w roku 1992 i w tym sezonie również zadebiutował w biało-niebieskich barwach w meczu ligowym. Już niespełna dwa lata później wpisał się w karty klubu i dołożył na klubową półkę wspomniane złoto Młodzieżowych Drużynowych Mistrzostw Polski. Rok później powtórzył ten sukces, a w 1996 roku wraz z kolegami do dwóch złotych medali dołożyli jeszcze srebro.

Pierwsze lata występów Kuciapy w Rzeszowie to czas przez wielu uważany za złote lata rzeszowskiej młodzieży. Oba zwycięstwa w MDMP zdobyli w identycznym składzie, zgodnie z zasadą, że zwycięskiego składu się nie zmienia. 19 letniemu Kuciapie towarzyszyli wówczas Piotr Winiarz, Rafał Trojanowski i Rafał Wilk.

W czasach startów w Rzeszowie Kuciapa stawiał się na każdym treningu. To sprawiło, że domowy tor przy Hetmańskiej znał jak nikt inny. Na wyjazdach osiągał słabsze rezultaty, ale atut znajomości miejscowego owalu sprawiał, że wychowanek utrzymywał się w składzie Stali. Potwierdzeniem znakomitej znajomości jednego z najdłuższych polskich torów są chociażby trzy zwycięstwa w Memoriale im. E. Nazimka, na który często byli zapraszani zawodnicy z większym doświadczeniem i zapleczem sprzętowym.

Podobnie było w trakcie spotkań ligowych. Nie było takiego zawodnika wśród przyjezdnych, którego Kuciapa nie mógłby pokonać. Rzeszowscy kibice pokochali jego akcje i to dla nich przychodzili na stadion. Majstersztyk w jego wykonaniu to pamiętny bieg numer 14 w meczu z leszczyńską Unią w sezonie 2007. Wówczas jadąc w parze z Wattem przez cztery okrążenia ścigali Jarosława Hampela i Damiana Balińskiego i przywożąc ostatecznie podwójne zwycięstwo odwrócili losy meczu.

Kuciapa ma na swoim koncie również udane występy w finałach IMP, MIMP, ZK i SK. W 2005 startując wraz Dariuszem Śledziem, który później w latach 2009-2013 prowadził trenersko Stal Rzeszów, zdobyli złoty medal Mistrzostw Polski Par Klubowych. Pięć lat później na półce klubowej pojawiło się srebrne trofeum z tej imprezy. Wtedy w parze z Kuciapą startował Rafał Okoniewski.

Ostatni zawodniczy sezon w karierze Kuciapy to rok 2018. Zimą klub przejął Ireneusz Nawrocki, który zmontował bardzo szeroką ławkę zawodniczą w Stali. Do klubu wrócił Kuciapa, który przez ostatni rok zdobywał punkty dla Motoru Lublin. Niestety w sezonie 2018 Kuciapa miał duży problem z przebiciem się do meczowego składu Stali. Konkurencja była duża, a polskie miejsce w składzie niemalże co tydzień mieli Karol Baran i Tomasz Jędrzejak. Przez cały sezon Kuciapa wystąpił w zaledwie jednym meczu, a po zakończeniu sezonu zdecydował o zakończeniu zawodniczej kariery.

Maciej Kuciapa jest wciąż obecny w środowisku żużlowym. Od 2019 roku jego pracodawcą pozostaje Motor Lublin, w którym jest trenerem, a do niedawna był managerem zespołu wespół w Jackiem Ziółkowskim. Aktualnie głównym zadaniem Kuciapy jest praca z lubelskimi młodymi adeptami sportu żużlowego. Wielu kibiców chętnie widziałoby Kuciapę w tej samej roli, ale w rzeszowskim ośrodku.

Aktualni szefowie 7R Stolaro Stali Rzeszów mają jednak inny pomysł na szkolenie młodzieży. W ubiegłym sezonie z młodzieżowcami Rzeszowskiego Towarzystwa Żużlowego pracował trener Janusz Stachyra, a w sezonie 2021 jego obowiązki ma przejąć Robert Jucha - były żużlowiec, wychowanek... lubelskiego Motoru, któremu pomagać ma nowy szkoleniowiec pierwszej drużyny Stali Michał Widera. Młodzieżowcy już rozpoczęli przygotowania, każdy z nich otrzymał od klubu sportowy zegarek z monitorem aktywności, a rezultaty i odczyty są skrupulatnie przesyłane na komputer trenera.

Jakie metody treningowe w czasie pandemii wprowadził Kuciapa? - Z młodzieżą ćwiczymy od listopada, trzy razy w tygodniu. Chłopcy rano mają szkolne zajęcia online, natomiast po południu spotykamy się na treningach. W okresie ferii przez jeden tydzień ćwiczyliśmy codziennie, natomiast ostatnio byliśmy na nartach w Kazimierzu Dolnym. Staramy się cały czas urozmaicać treningi i jak najlepiej przygotować chłopców do jazdy na motocyklu - mówił w ostatniej rozmowie z "Kurierem Lubelskim" trener Maciej Kuciapa.

- Teraz wszystko jest jednak trudniejsze. Za moich czasów w szkółce było po 40 chłopaków i można było z nich wybierać. Obecnie mamy zupełnie inne realia. Nie można jednak narzekać. Trzeba pracować - podkreśla szkoleniowiec, który z racji mieszkania w Rzeszowie bacznie przygląda się także młodzieżowcom miejscowej Stali.

Być może przygoda Macieja Kuciapy z rzeszowskim żużlem nie jest jeszcze bezpowrotnie zakończona...

Czytaj także: Żużel. Ranking najpopularniejszych polskich żużlowców. Lider może zaskoczyć

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>