Lindgren przed GP Skandynawii: Nie będę miał łatwiej niż inni zawodnicy

W sobotę w Malilli rozegrany zostanie turniej o Grand Prix Skandynawii. Z jak najlepszej strony będzie chciał pokazać się w tych zawodach żużlowiec miejscowej Dackarny, Fredrik Lindgren.

W tym artykule dowiesz się o:

Szwed obok Andreasa Jonssona, Kennetha Bjerre oraz Hansa Andersena będzie jednym z czterech jeźdźców "Gryfów", którzy zaprezentują się publiczności na G&B Stadium. - Tor w Malilli jest przygotowywany na Grand Prix całkiem inaczej niż na ligę i w sobotę powinien być równiejszy niż zwykle. To sprawia, że wcale nie będę miał łatwiej niż inni zawodnicy, co nie zmienia jednak faktu, że będę mógł liczyć na większy niż zazwyczaj doping kibiców - powiedział "Fredka".

Lindgren w tegorocznej edycji cyklu pod dyrekcją Ole Olsena dwukrotnie stawał na drugim stopniu podium (w Pradze oraz w Cardiff) i z niecierpliwością czeka on na pierwsze w swej karierze zwycięstwo w zawodach Grand Prix: - Chcę zaprezentować się jak najlepiej i naprawdę wspaniale byłoby odnieść pierwsze zwycięstwo w karierze właśnie w Malilli. Jeśli jednak miałbym być szczery, to nie przykładam jakiejś ogromnej wagi do tego, gdzie zwyciężę po raz pierwszy. W tym roku dwukrotnie byłem już bardzo blisko i po prostu fajnie byłoby wygrać jakikolwiek turniej GP.

Szwed w chwili obecnej z 55 punktami na koncie zajmuje 6. miejsce w klasyfikacji przejściowej cyklu, mając aż 53 "oczka" straty do prowadzącego Jasona Crumpa. - Nie wiem jak skończy się dla mnie ten sezon w GP, ponieważ dobre występy przeplatam bezbarwnymi. Teraz znajduję się na szóstej pozycji i jest to dla mnie bardzo dobry wynik, ale wciąż muszę być skoncentrowany, żeby zbierać punkty, które są bardzo potrzebne do tego, żeby na końcu znaleźć się w czołowej ósemce, która będzie miała zagwarantowaną jazdę w cyklu w przyszłym sezonie - zakończył Lindgren.

Fredrik Lindgren weźmie udział w Grand Prix Skandynawii po raz piąty w karierze. "Fredka" dwukrotnie był zawodnikiem rezerwowym (2005, 2006), raz wystartował z dziką kartą (2007) i raz pojawił się na torze jako pełnoprawny uczestnik IMŚ (2008). 23-latek najlepiej spisał się na G&B Stadium w sezonie 2007, zajmując 8. pozycję.

Źródło artykułu: