Żużel w Łodzi jest obecny od wielu lat, jednak najnowsza historia czarnego sportu jest ściśle związana z Orłem. To klub założony przez rodzinę Skrzydlewskich, który startuje w polskiej lidze od 2006 roku. W związku z tym sezon 2021 będzie 16 dla łodzian w rozgrywkach ligowych.
Na początku swej działalności Witold Skrzydlewski postawił sobie za cel awans do 1. ligi. Ostatecznie jego drużynie sztuka ta udała się w 2010 roku. Od tego czasu łodzianie nieprzerwanie startują na zapleczu najlepszej żużlowej ligi na świecie. Po spadku Lokomotivu Daugavpils do 2. ligi, to właśnie Orzeł został drużyną, która najdłużej i nieprzerwanie ściga się w 1. lidze. Dla łodzian będzie to 11. sezon z rzędu na drugim poziomie rozgrywkowym w Polsce.
Orzeł podczas startów w polskiej lidze odjechał 228 meczów (w tym 4 barażowe). Zawodnicy z centralnej Polski wygrali 119 spotkań, zaliczyli 14 remisów oraz doznali 95 porażek. Z całą pewnością łódzcy kibice nie chcą zbyt szybko, aby ich drużyna miała na swoim koncie równo 100 przegranych.
ZOBACZ WIDEO Anders Thomsen gościem "Żużlowej Rozmowy". Obejrzyj cały odcinek!
Przed obecnym sezonem w składzie Orła doszło do kilku istotnych zmian. Z zespołem rozstali się między innymi Rohan Tungate i Hans Andersen, którzy przez sześć lat bronili biało-niebieskich barw. Dzięki temu najdłużej jeżdżącym zawodnikiem w Łodzi został Aleksandr Łoktajew, dla którego będzie to 4. sezon.
Witold Skrzydlewski przez wiele lat słynął z tego, że budował niezwykle szeroki skład. W Orle startowało wielu zawodników, w tym różnej narodowości obcokrajowcy. Najbardziej liczni byli Szwedzi i Duńczycy (10), ale sporo pojawiło się także Rosjan (9) czy Niemców (7). Szczególnie ciekawa jest tak liczna reprezentacja naszych zachodnich sąsiadów. Trzeba jednak nadmienić, że szczególnie w pierwszych latach swej działalności, Orzeł często korzystał z usług Niemców.
Najbardziej doświadczonym zawodnikiem w zestawieniu Adama Skórnickiego jest Norbert Kościuch, dla którego będzie to 22. ligowy sezon. Wychowanek Unii Leszno ma w tym roku okazję świętować okazały jubileusz. Do tej pory zdobył w meczach ligowych 1875 punktów, a więc ma realną szansę na świętowanie swojego 2000. punktu.
Orzeł od dawna ściga się w 1. lidze, ale z całą pewnością nie był to stracony dla klubu okres. W międzyczasie Witold Skrzydlewski zdołał rozwinąć klub pod względem organizacyjnym, a co najważniejsze kibice mogą zasiadać na jednym z najnowocześniejszych stadionów. W tym przypadku najważniejszą liczbą jest 10 004, która przedstawia pojemność obiektu.
Czy Orzeł zdoła po wielu latach awansować do PGE Ekstraligi? 
na Instagramie 
na Facebooku 
