Żużel. Aforti Start Gniezno wyprzedził plany. Kiedy przyjedzie Kildemand?

WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Rafael Wojciechowski
WP SportoweFakty / Mateusz Domański / Na zdjęciu: Rafael Wojciechowski

W sobotę zawodnicy Aforti Startu Gniezno zaliczyli pierwsze jazdy po zimowej przerwie. Menedżer Rafael Wojciechowski jest zadowolony z przebiegu treningu, bo pokazał on, że tor jest właściwie przygotowany.

- Pierwszy trening był bardziej takimi jazdami testowymi. Chcieliśmy sprawdzić, jak zachowuje się nawierzchnia. Zachowuje się bardzo dobrze. Tor był bardzo dobrze przygotowany przed zimą, teraz też tak jest. Można powiedzieć, że - jak na warunki gnieźnieńskie - nawierzchnia była dość przyczepna. Czasy były prawie o sekundę lepsze niż w normalnych warunkach, ale oczywiście pierwsze jazdy służyły czemu innemu - temu, by sprawdzić, jak zachowuje się tor. Chcieliśmy też, by zawodnicy się rozprostowali - mówi Rafael Wojciechowski w rozmowie z portalem WP SportoweFakty.

Kiedy kolejne jazdy? - Myślę, że w przyszłym tygodniu odbędzie się jedna sesja treningowa, a w kolejnych tygodniach ta intensywność treningów będzie zwiększana. Będą po dwie, może nawet trzy sesje tygodniowo. Wszystko zależy od potrzeb - dodaje, zdradzając również, że najpewniej zawodnicy Aforti Startu Gniezno ponownie wyjadą na tor w piątek 12 marca - o ile pogoda na to pozwoli.

W sobotę w Gnieźnie trenowali Oskar i Kevin Fajferowie, a w Vojens na tor wyjechał Frederik Jakobsen. Co z resztą?

ZOBACZ WIDEO Żużel. Bogate zakupy u Patryka Dudka. Żużlowiec Falubazu nie odczuł, żeby zrobiło się taniej

- W przyszłym tygodniu, mam nadzieję, że wyjadą juniorzy. Taki mamy plan. Chcemy też, by pojeździli pozostali seniorzy, oczywiście oprócz obcokrajowców. W kolejnych tygodniach również oni pojawią się w Gnieźnie i będziemy trenować tutaj całym zespołem - komentuje menedżer czerwono-czarnych.

Kibiców z Gniezna z pewnością szczególnie ciekawi to, kiedy pierwsze kółka kręcić będzie Peter Kildemand.

- Myślę, że jeżeli będzie taka potrzeba, to wyjedzie na tor u siebie. Na pewno pojawi się w Gnieźnie, jak będzie zgrupowanie drużyny. Każdy zawodnik ma swój cykl przygotowań i zwłaszcza u juniorów ważne jest to, by najpierw były treningi ukierunkowane, a później wyjazd na tor. Wcześniej trzeba być odpowiednio przygotowanym do tych treningów - spostrzega Wojciechowski.

Aforti Start z niczym się nie spieszy. - Mamy czas. Zawsze wyjeżdżaliśmy na tor po 16 marca, teraz jest to wcześniej. Wszystko idzie zgodnie z planem, nawet trochę go wyprzedziliśmy. Spokojnie się przygotowujemy. Nie zwiększamy na razie liczby treningów i nie naciskamy. Tak naprawdę wystarczy, jak wyjedziemy 2-3 tygodnie przed rozpoczęciem rozgrywek i to pozwoli nam odpowiednio się przygotować - zaznacza opiekun gnieźnian.

Tak naprawdę nie wiadomo, kiedy ruszy eWinner 1. Liga. Czy to utrudnia gnieźnianom planowanie przygotowań? - Nie komentuję tej sprawy - ucina krótko Rafael Wojciechowski.

Czytaj także:
Żużel. Kacper Łobodziński trenuje kickboxing. Zaraził go tym Robert Kościecha
Żużel. Jason Doyle złożył zaskakującą deklarację. Chodzi o jego przyszłość w PGE Ekstralidze

Źródło artykułu: