W ostatnim czasie pojawiła się informacja o możliwości przesunięcia sezonu ligowego na torach eWinner 1. Ligi. W ubiegłym roku sezon zainaugurowano latem, tym razem miałoby dojść do tego w maju. Główną przyczyną ma być zwiększenie szans na pojawienie się kibiców na trybunach stadionów żużlowych. Aktualna data pierwszej kolejki prawie całkowicie wyklucza taką możliwość.
- Czekamy na tę oficjalną informację, o tym, kiedy rozpocznie się sezon. Według tych nieoficjalnych informacji rozgrywki zostaną opóźnione. Liga ruszy dopiero w maju, albo nie dopiero, ale już w maju. Zależy jak, kto na to spojrzy, bowiem w ubiegłym roku rozgrywki pierwszej ligi rozpoczęły się 11 lipca i całą rundę zasadniczą można było swobodnie przeprowadzić - powiedział prezes Cellfast Wilków Krosno, dodając, że jego klub w pełni popiera opóźnienie rozgrywek.
Przerwa między sezonami to nie tylko czas na zakontraktowanie nowych zawodników do klubu. To także okres, w którym buduje się budżet na najbliższy rok. Nie inaczej sytuacja wygląda w Krośnie, gdzie jak przyznaje prezes klubu, trzeba będzie go podwoić w porównaniu do ubiegłorocznego.
ZOBACZ WIDEO Żużel. Patryk Dudek ubolewa w związku z brakiem kibiców na trybunach. "My jesteśmy dla nich, oni dla nas"
- To jest bardzo trudne i skomplikowane zadanie, szczególnie dla tak małego ośrodka jak Krosno. Jesteśmy klubem funkcjonującym w mieście niespełna 50-tysięcznym, najmniejszym w pierwszej lidze. Musimy jednocześnie podwoić budżet, bowiem budżet w tym roku musi sięgać blisko trzech milionów złotych, byśmy w pierwszej lidze mogli rywalizować z innymi zespołami - przyznał.
W ekipie z Podkarpacia finanse mają być dopięte na ostatni guzik. Włodarze klubu wiedzą dokładnie jakie będą wydatki i jaka będzie ich kwota. Wszystko to powinno pozwolić na spokojne zaplanowanie budżetu, po to aby w trakcie końcowego rozliczenia sezonu nie pojawiły się żadne kłopoty.
- Od początku działalności naszego klubu do dnia dzisiejszego zachowujemy pełną płynność finansową. Z wszystkimi kontrahentami i zawodnikami rozliczamy się na bieżąco. Nie mamy złotówki zaległości. To był, jest i będzie priorytet naszych działań. Nie wyobrażamy sobie by kiedykolwiek miało się to zmienić. Zawodnicy ze spokojem przygotowują się do sezonu - podkreśla sternik Cellfast Wilków.
W drużynie powstają także pierwsze pomysły na przygotowania do sezonu. Dokładne plany mają się jednak pojawić dopiero po poznaniu oficjalnej daty rozpoczęcia rozgrywek. - Ireneusz Kwieciński i Michał Finfa mają w głowie pewne scenariusze. Wchodzi pod uwagę zgrupowanie zagraniczne. Myśleliśmy o Krsko, jest także do zagospodarowania tor w Krakowie, są mecze towarzyskie z innymi drużynami pierwszej czy drugiej ligi - poinformował prezes klubu.
Czytaj także:
Był stałym gościem szpitala. Trudno uwierzyć w skalę jego obrażeń
Po jednym z upadków uznano go za zmarłego. Żużlowy James Dean dokonywał cudów