Żużel. Zbliża się pierwszy sparing w tym roku! Ważne wieści w sprawie testów na COVID-19
W czwartek w Bydgoszczy i w sobotę w Toruniu - to nowe terminy meczów sparingowych pomiędzy Abramczyk Polonią i eWinner Apatorem. Przed rozegraniem meczów kontrolnych konieczne jest wykonanie testów na obecność wirusa SARS-CoV-2.
Jak udało nam się ustalić, pomimo pozytywnych testów u trzech zawodników eWinner Apatora Toruń (więcej o tym TUTAJ) planowane sparingi dojdą do skutku. - Reszta naszej ekipy jest zdrowa. Wszyscy zostali przebadani. Mamy kim jechać te sparingi. Bracia Holderowie i Kamil Marciniec zostali odizolowani. Czują się dobrze. Kilka dni temu mieli delikatne objawy przeziębienia. Sparingi w czwartek w Bydgoszczy i w sobotę u nas w Toruniu powinny odbyć się bez przeszkód - powiedział Adam Krużyński z rady nadzorczej Apatora.
Obowiązkowe testy na obecność koronawirusa przed meczami sparingowymi są problemem dla klubów, bowiem rodzą one dodatkowe koszty. Jak widać jednak są konieczne, bo już w pierwszym przebadanym klubie, wykryto przypadki zakażeń. Jeśli zespół z PGE Ekstraligi mierzy się w sparingu z drużyną z eWinner 1. Ligi obligatoryjnie muszą być wykonane testy na obecność wirusa SARS-CoV-2 techniką RT-PCR. Zakładając, że do przetestowania jest około 50 osób, a koszt jednego testu to 350 złotych, kluby, by rozegrać mecz sparingowy muszą wysupłać z budżetu 17 500 złotych.
Przed pierwszą rundą rozgrywek ligowych kluby i tak będą musiały raz jeszcze wykonać wspomniane testy tą samą techniką RT-PCR. To rodzi dodatkowe koszty dla klubów, stąd też m.in. Arged Malesa Ostrów Wielkopolski odwołała planowane na weekend sparingi z eWinner Apatorem.
Zobacz także: Mistrz świata w stawce Kryterium Asów
Zobacz także: Co ze startem sezonu w obliczu możliwego lockdownu?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>